ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

jak zepsuć zwiazek kobbieciarniaDużo pisze się o tym jak naprawić relacje, ożywić uśpione uczucia, rozpalić na nowo dawną namiętność. To jednak bardzo trudne i żmudne zadanie, które wymaga obustronnego zaangażowania i wysiłku. Związek to relacja dwojga ludzi i aby był on dostatecznie mocny, a zarazem satysfakcjonujący dla nich obojga, trzeba włożyć w niego mnóstwo pracy, działając jednocześnie wspólnie w tym samym kierunku. Czasem obie strony pracują nad jakością łączącej je relacji, ale swoje działania kierują w zupełnie inne strony, co powoduje, że niby się starają, a jednak, jakimś cudem, ich związek się sypie.

Nie jestem w stanie podpowiedzieć Wam jak sprawić, aby żar namiętności nigdy nie wygasał, a nuda i monotonia nie dotyczyły Waszego małżeństwa/związku. Mogę Wam za to podpowiedzieć, jak skutecznie i błyskawicznie zepsuć to, co wypracowaliście…

jak zepsuć zwiazek kobbieciarnia

1. Mieszkacie razem, po co więc wychodzić na randki? Szkoda czasu na dojazd, szkoda pieniędzy na kino. O ileż prościej jest wyciągnąć paczkę chrupek i skonsumować je wspólnie przed telewizorem oglądając kolejny odcinek „Trudnych spraw” czy „Detektywów”? Nie musisz myć tłustawych włosów, ani malować oczu, a Twój facet nie musi zmieniać przepoconego podkoszulka i golić zarostu, który wcale nie sprawia, że wpisuje się w obecne trendy. Wygodnie, przyjemnie, po linii najmniejszego oporu, w końcu po to razem zamieszkaliście, prawda?

2. Idziesz do ubikacji? Super! Pochwal się tym drugiej połowie. Najlepiej zostaw uchylone drzwi tak żeby dźwięki rozchodzące się po mieszkaniu nie pozostawiały żadnych złudzeń, być może ukochana/ny idąc do pokoju obok zobaczy to i owo lub nawet poczuje, a wszystko dlatego, że między Wami nie ma tajemnic! Przecież jesteście w związku, na tym to polega żeby się siebie zupełnie nie krępować.

jak zepsuć zwiazek kobbieciarnia3. Koniec ze wstydem. Śpijcie nago, jedzcie nago, chodźcie nago po domu opatrzcie się sobą tak mocno na ile to możliwe. Po co nutka tajemniczości, po co ładna bielizna, po co tracić czas na ściąganie ubrań i kuszenie zalotnymi ciuchami, jak można od rana do nocy chodzić w stroju Adama i odciskać ślad waszych tyłków na każdej kanapie?

4. Jesteście po ślubie? Zamieszkaliście razem? To znak, że już będziecie ze sobą do końca życia. Rozwody nie istnieją, walizek nie macie. To czyste błogosławieństwo, żeby dzień zaczynać od frytek, na obiad zjadać tort szwarcwaldzki, a na kolację trzy zestawy z pobliskiej budy z fastfoodem. Co z tego, że w końcu dobijesz do 100 kg mając 160 cm wzrostu? Ktoś chyba ślubował, tak? Na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, tak? Przecież otyłość to choroba naszych czasów. Mieściłeś się w koszulkę M przed ślubem, a Twoja ukochana w S, pora to zmienić i zamienić się w rasowe wieloryby!

5. Skończył Ci się balsam do ciała i perfumy, masz odrost na pół głowy? Co z tego? Przecież masz cudownego mężczyznę u boku, w którego oczach możesz się przeglądać i dla którego jesteś, i będziesz zawsze najpiękniejsza. Po co tracić czas na piling ciała w łazience jak możesz go spędzić oglądając z ukochanym kolejny odcinek „Pielęgniarek”? Po co robić maseczki, farbować odrosty, depilować nogi? Masz swojego adoratora, zrzucaj ciuchy wedle punktu trzeciego i śmigaj odciskać tyłek na kanapie. Nie zapomnij tylko chwycić po drodze czwartej paczki czipsów.

jak zepsuć zwiazek kobbieciarnia6. Spędzacie ze sobą niemal każdy dzień, znacie się jak łyse konie. Nie ma sensu rozmawiać, nie ma sensu pytać co u drugiej połówki, przecież jesteśmy w stanie to wszystko wyczytać z twarzy. Strzępienie języka jest bezcelowe w przypadku związków z długim stażem, najlepiej rozwalić się wygodnie na kanapie i obejrzeć coś w telewizji, a jeśli są wakacje i lecą tylko powtórki to przecież macie laptopy, komputery, smartfony i inne wynalazki! Twój facet może pograć w CS, a Ty pooglądać youtuberki jak ćwiczą lub się malują- popatrzeć nie zaszkodzi, prawda?

7. Przytulanie i trzymanie za ręce jest dobre dla nastolatków. Seks jest ok, ale tylko taki, który określić można słowami „wlazł, wylazł.

8. Komplementy? Jakie komplementy? Komplementy to można mówić jak się startuje do dziewczyny. Twoja żona/partnerka powinna już mieć zakodowane, że zawsze wygląda pięknie: na co dzień w dresach i od święta w ponętnej sukience. Nie ma sensu jej komplementować, a może po prostu nie ma sensu na nią patrzeć (wtedy tak ciężko zauważyć nową fryzurę, czy seksi spódnicę na jej nadal zgrabnym tyłku- nie patrzysz nie widzisz, po problemie, ona i tak powinna wiedzieć co myślisz…)?

9. Uwodzenie? Tak, uwodzenie to dobra rzecz na początku związku. Faceta trzeba uwodzić, trzeba flirtować, ale jaki jest sens robić to gdy jesteśmy z sobą już pięć lat? To tylko tracenie czasu na bajery, które Twój facet i tak zna na wylot (w końcu faceci są tacy spostrzegawczy w tych sprawach…).

jak zepsuć zwiazek kobbieciarnia10. Pamiętaj, że Twoja druga połówka to pewnik, to współlokator w Twoim mieszkaniu, który w zasadzie niczym się nie różni się od ruchomego mebla. Cudownie, jeśli posiada dodatkowo umiejętności iRobota Rumby i Thermomixa, a jeśli nie, to niech chociaż przynosi kasę.

Jeśli kiedyś uda mi się wprowadzić wszystkie te 10 punktów w życie, zresztą wystarczą nawet dwa z nich, ale stosowane skutecznie i konsekwentnie to dam Wam znać o rezultatach. Póki co, chcę mieć męża i pełną rodzinę, jeśli zmienię zdanie- obiecuję zastosować własne rady.

Pozdrawiam,

Joanna Pomianowska-Dziekanowska

źródło: Z filiżanką kawy

- A word from our sposor -

10 sposobów na to, jak skutecznie zniszczyć swój związek