ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

KREM ARGANOWY POD OCZY DIAGNOSIS 1

Jeszcze do niedawna problem tzw. „kurzych łapek”, stanowił dla mnie jedynie enigmatyczną nazwę, bliżej nieokreślonego w swej istocie, efektu starzenia się skóry, który na całe szczęście, omijał mnie szerokim łukiem. Jędrna i stosunkowo młoda cera mojej twarzy, pozwalały mi śmiać się szeroko, bez obawy o powstawanie trwałych zmarszczek. Po przekroczeniu 30 roku życia, wszystko zmieniło się jednak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Niestety, zmiany – wbrew temu, co zapewne zdarzyłoby się w bajkach – wcale nie okazały się dla mnie pozytywne. Koleżanki żartowały sobie ze mnie z powodu rzekomego przewrażliwienia na tematy związane ze starzeniem, ale ja, niby to dowcipkując na równi z nimi, rozpoczęłam odczuwać, a co najważniejsze obserwować w swoim organizmie realnie zachodzące zmiany. Jedną z nich okazały się „One”…

Dotąd lekceważone, zmarszczki mimiczne i tzw. kurze łapki, które przez 30 lat czyhały gdzieś głęboko w warstwach mojej skóry, aby objawić się w najmniej odpowiednim momencie, niczym całkowicie nietrafiony prezent urodzinowy, „wypełzły” na powierzchnię mojej twarzy, z zamiarem pozostania tam na zawsze. Pomyślałam: „Trudno, taka kolej rzeczy. Będąc kotem, w swoim wieku umarłabym już ze dwa razy. Trwałe i coraz głębsze zmarszczki mimiczne to w obliczu powyższego, żaden problem”. A jednak. Na każdym zdjęciu, w szybkim spojrzeniu w lusterko lub w trakcie przeglądania się w ekranie telefonu, aby sprawdzić czy z moją twarzą wszystko Ok., pozostawały jednym z pierwszych punktów odniesienia. Powiedziałam więc: „Dość!”.

 Jakiś czas temu koleżanka zachwalała przy mnie produkty marki Diagnosis. Postanowiłam zatem idąc za ciosem poszperać informacji o tym, czy w ich ofercie znajduje się coś, co mogłoby posłużyć mi za rozwiązanie moich problemów ze skórą wokół oczu, której zmiany oraz wyraźny spadek jędrności, rozpoczęły doskwierać mi najsilniej. I tak trafiłam na Hydrating Eye Cream. Krem pod oczy EyePro™ 3X Complex. Po zaledwie dwóch tygodniach regularnego stosowania preparatu, moja skóra pod oczami stała się napięta, sprężysta i jędrna, a cienie i zasinienia, z którymi walczyłam dotąd przy pomocy korektorów zniknęły bezpowrotnie.

HYDRATING EYE CREME KOBBIECIARNIA DIAGNOSIS

krem pod oczy Hydrating Eye Carem marki Diagnosis

Krem pod oczy Hydrating Eye Carem, dzięki zawartości EyePro™ 3X Complex poprawia mikrocyrkulację skóry, przez co zmniejsza również opuchliznę oraz wyraźnie redukuje niedoskonałości cery pod oczami. Krem powstrzymuje procesy starzenia, poprawiając sprężystość i nawilżenie delikatnej skóry wokół oczu. Składniki aktywne EyePro™ 3X Complex, takie jak: Saccharomyces ceresvisiae Extract oraz betaina – zwiększają komórkową konsumpcję tlenu oraz zapobiegają nadmiernemu gromadzeniu się płynów, stymulując produkcję kolagenu. Z kolei składniki takie jak Rhodiola rosea Root Extract, Camelia oleifera Leaf Extract, Rosa canina Fruit Extract – chronią skórę przed wolnymi rodnikami.

KREM ARGANOWY POD OCZY DIAGNOSIS

krem pod oczy Argan Oil Eye Carem marki Diagnosis

Swoją kurację uzupełniłam kremem pod oczy z olejem arganowym – Argan Oil Eye Creme. Niewątpliwie każda z nas zna niesamowite właściwości kosmetyczne i lecznicze olejku arganowego. Jedną z najcenniejszych, a zarazem najbardziej pożądanych cech, przypisywanych produktom wykonywanym z użyciem afrykańskiego arganu, pozostaje bowiem nic innego, jak niedoścignione od wieków i nieprzecenione niezależnie od szerokości geograficznej, przeciwdziałanie nieuchronnym skutkom procesów starzenia.

Już sam argan przekonał mnie więc do bliższego zaprzyjaźnienia się w produktem. Jak się jednak okazało, olejek arganowy to tylko część jego tajemniczej skuteczności. Krem pod oczy GlySkinCare w swym składzie zawiera bowiem dodatkowo betainę, wyciąg z drożdży, różeńca górskiego, liści zielonej herbaty oraz nasion róży piżmowej. Dzięki skrupulatnie dobranemu składowi krem wykazuje właściwości odżywcze, nawilżające oraz ujędrniające. Znacząco poprawia jędrność i elastyczność delikatnej skóry opóźniając procesy starzenia.

Krem stosowałam rano i wieczorem. Efekty poprawy stanu mojej cery okazały się powalające. Z perspektywy czasu, żałuję, że produktów tych nie rozpoczęłam stosować na długo wcześniej, czysto profilaktycznie. Domyślam się, że znacznie odroczyłabym wówczas, efekt ryczącej (nad stanem własnej cery) 30-stki. Tożsamy komplet zakupiłam więc przezornie swojej młodszej o 10 lat siostrze. Niech zaoszczędzi sobie biedula rozczarowań bólu kobiecego przemijania, póki to wciąż możliwe.

diagnosis ochrona przeciwsłoneczna krem

PRODUKTY POCHODZĄ OD MARKI:

www.diagnosis.pl

 

 

- A word from our sposor -

„30tkę wzięłam sposobem”. Magiczne sposoby na zachowanie młodości