Czujecie już zimę? Chłód bezlitosnego poranka, w który trzeba wyskoczyć spod kołdry, aby zarezerwować sobie więcej czasu na skrobanie szyb samochodu. Albo wiatr, który pomimo naszej idealnej stylizacji, psuje efekt końcowy, wdzierając się pod ubranie i wywołując na twarzy przaśne rumieńce. Najwyższy czas pogodzić się z nadejściem zimy. Ubrać na tyle ciepło, aby móc odczuwać frajdę z budowania bałwana i zaopatrzyć w kakao i wygodny fotel, aby spędzać zimowe wieczory według najlepszego scenariusza.
Bywa jednak, że wraz z zimą, długimi wieczorami i mroźnymi dniami, w trakcie których, znacznie chętniej niż dotychczas, przesiadujemy w czterech ścianach domowego zacisza, do naszych związków zakrada się nuda i stagnacja. Obijamy się więc od siebie w domowych pieleszach i snujemy między kuchnią, a salonem. Sprawy nie ułatwiają także najczęściej domowe obowiązki, tak charakterystyczne i immanentnie związane ze świąteczną atmosferą. Co można zatem zrobić zimą, aby zbudować w naszych domach zdrową relację, a jednocześnie zadbać o siebie?
O to 5 pomysłów na Zimową PoWolność w Związku:
Czułość – kiedy, jeśli nie zimą potrzebujemy dobrze się ogrzać, najlepiej w cieple ciała ukochanej osoby? To dobry czas na bycie blisko, zwłaszcza w przytulnej, domowej atmosferze. Pocałunki, dotyk, miłe słowa – to wszystko chcemy ocalić przed wpływem codziennej rutyny. Zima to idealny czas! Dajmy więc sobie wzajemnie więcej ciepła w ochłodzonym temperaturą związku, zadbajmy o chwilę na wspólne, ciepłe herbaty z goździkami i serdeczne rozmowy. Czuwajmy, aby nie przeoczyć romantycznego skwierczenia salonowego kominka – zastanów się, jak szybko znów zapłonie? Zaprośmy pod swój koc ukochanego i zaserwujmy sobie seans ulubionego serialu. Łatwe? A jakie rozgrzewające!
Rozwój – jeśli w zasięgu Twojej ręki znalazły się kakao oraz fotel, warto wówczas sięgnąć po dobrą książkę lub ulubiony magazyn i poszukać dla siebie/Was odrobiny inspiracji, które uprzyjemnią atmosferę. Może przyda się jakiś kurs online? Podczas gdy TY się rozwijasz, rozwija się również Twoja relacja. Zadbaj więc o siebie, aby móc potem dzielić się tym, co najlepsze z partnerem. Kurs fotografii? A może rozwój istniejącego już projektu? Postaw na coś, co przysporzy Ci poczucia szczęścia i satysfakcji. Za oknem tylko szarość – popraw sobie humor, kolorując własną rzeczywistość, zajęciami, które sprawiają Ci przejemność.
Spotkania z przyjaciółmi – choć na samą myśl o opuszczeniu domu, trzepiesz się z zimna, okazuje się paradoksalnie, że to właśnie zima, jako pora roku, najbardziej ze wszystkich, które serwuje nam przyroda, sprzyja wspólnym posiadówkom z przyjaciółmi; spotkania z bliskimi, mogą bardzo dobrze wpłynąć na Wasz związek. Dzięki nim, otwieracie się na innych ludzi, uczycie siebie w towarzystwie, poznajecie nowe rzeczy, jesteście zrelaksowani i weselsi.
Sauna – zima jest wprost idealna, aby wybrać się wspólnie do sauny. Po pierwsze, sauna rozgrzewa, oczyszcza ciało i eliminuje toksyny. Po wtóre, dłuższa posiadówka w saunie, relaksuje psychicznie i wyzwala z codziennego stresu. Nie do przecenienia pozostaje także fakt, że skóra staje się jędrniejsza – idealna do pieszczot!
Gry – zima to także doskonały czas, na spędzenie wieczoru w domu, przy blasku świec i lampce grzanego wina; to chwila na rozmowy i gry. Wśród gier dla par, postawić można na rozrywkę, która nie tylko rozbawi Was i odpręży, ale i pozwoli lepiej się poznać. Warto polecić tu .in. Jupitajnia Couple, rozwojową grę karcianą, której konstrukcja, sprawi, że poznasz swojego partnera od zupełnie nowej strony. Gra składa się z pytań, na które partner ma zaledwie minutę, przez co rozgrywka pozostaje wyjątkowo dynamiczna, a momentami bardzo zabawna. Pytania mogą Was zaskoczyć, rozbawić albo wzruszyć. Przede wszystkim, chodzi w nich jednak o to, aby zmotywować graczy do zbudowania jeszcze lepszej relacji.
Usiądź i pomyśl na spokojnie: z czym kojarzy Ci się zima i jak ją wykorzystujesz? Czy racjonalnym jest, aby tracić, aż 3 do 4 miesięcy życia na stagnację w rozwoju swoim i Waszej relacji? Wykorzystaj w zimie to, co najlepsze – naciesz się czasem, który spędzacie wspólnie w domowym zaciszu i atmosferze spowolnienia obyczajów. Chowajcie się pod kołdrą, odpoczywajcie przy kominku lub biegajcie po ogródku z radością dziecka próbując zrobić śniegowego anioła! W Polsce już dawno, nie uraczyliśmy typowo białych, magicznych świąt Bożego Narodzenia, to fakt. Pamiętaj jednak, że chłodne, surowe spacery pod idealnie przejrzystym, rozświetlonym gwiazdami niebie (które o tej porze roku, pozostaje wyjątkowo zachwycające) także mają swoją magię! Zamiast narzekać i doszukiwać się dziury w całym, postaw na pozytywy! Wesołych Świąt!
Pozdrawiam,
Agata Pierzchała
autorka bloga: PoWolność
