W tym roku Dzień Kobiet ma wyjątkowo gorzki smak. Poprzednia władza nie była zbyt gorliwa w respektowaniu praw kobiet, o czym świadczą organizowane od lat Manify, ale dzisiejsza władza nawet nie próbuje kryć się z tym, jak bardzo gardzi naszą niezależnością.
Początki Międzynarodowego Dnia Kobiet wywodzą się z ruchów robotniczych w Ameryce Północnej i Europie. Pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 r. w Stanach Zjednoczonych.
W Polsce święto było popularne w okresie PRL. W latach 70. do popularnych podarunków dołączyły kwiaty. Początkowo ofiarowywano goździki, a później tulipany. Z okazji tego dnia publikowano portrety kobiet różnych sektorów życia gospodarczego, zgodnie z opinią Władysława Gomułki, że „nie ma dziś w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli”. W zakładach pracy czy szkołach był obchodzony obowiązkowo.
Była to okazja do uzupełniania braków w zaopatrzeniu, dlatego wręczano paniom takie dobra materialne jak rajstopy, ręcznik, ścierka, mydło, kawa. Dzień ten – według niektórych istniał po to, aby obywatele nie zapomnieli o „przywiązaniu do Państwa Ludowego, miłości do wielkich idei pokoju i socjalizmu.
Czy dziś jednak jest inaczej? Dzisiaj, rząd mydli nam oczy rzucając 500+ i zabierając w zamian za to, możliwość decydowania o samych sobie. Dzieje się to, choćby poprzez brak powszechnej dostępności tzw. „pigułki po” czy podprogową walkę z in vitro.
8 marca 2017 to dzień strajku i sprzeciwu, to manifestacje w wielu miastach Polski przeciwko łamaniu praw kobiet. My, Kobiety, żądamy minimum standardów opieki okołoporodowej, dostępu do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji i zabiegów sterylizacji, dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży, dofinansowania in vitro oraz badań prenatalnych najnowszej generacji!
Inicjatywa wspólnej akcji powstała pod koniec października 2016 roku, kiedy organizatorki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet 3/10/2016 nawiązały kontakt z kobietami protestującymi niedługo później, w Korei Południowej oraz w Ameryce Łacińskiej. Pierwszym, wspólnym działaniem Międzynarodowego Strajku Kobiet była odezwa do rządów, wydana w listopadzie oraz zbiórka podpisów pod petycją do Organizacji Narodów Zjednoczonych, zapowiadającą Międzynarodowy Strajk Kobiet na 8 marca 2017 r., pod wspólnym hasłem „Solidarność naszą bronią” i wspólną identyfikacją wizualną, opracowaną przez Aleksandrę Jasionowską – autorkę grafiki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Kulminacją Strajku Kobiet była akcja na pl. Konstytucji. O godz. 18. uczestniczki strajku pokazały rządzącym czerwoną kartkę oraz wykrzyczały swój gniew i sprzeciw. Była moc!
Święto kobiet winno być radosną celebracją kobiecego piękna i delikatności. Okazuje się jednak, ze w dobie łamania praw płci pięknej i spychania jej przedstawicielek, z powrotem – na margines społeczeństwa, o mistycznej celebracji wątłej kobiecości, póki co, możemy zapomnieć. Nadeszły czasy, w których kobiecość przybrała na sile i głośności.
Czasy, gdy zawstydzone dotąd głowy, pora podnosić wysoko, z dumą i wypiętą piersią walcząc o prawo do własnego zdania i życia wedle własnej „prawdy”. Na celebrację zwycięstwa, przyjdzie jeszcze pora.
Pozdrawiam,