Pierogi z suską sechlońską są prawdziwym wyzwaniem dla każdego wielbiciela pierogów. Święta to jednak idealny czas, na smakowite eksperymenty. Kilka lat temu trafiłam w ten sposób na suskę sechlońską – genialną, aromatyczną, wędzoną śliwkę. Przyznaję, wpadłam z nią jak śliwka…
Suska sechlońska to podsuszona, podwędzona śliwka. Wspomniane cudo powstaje we wsi Sechna. W miejscowej gwarze suska znaczy suszona. Jeśli ktoś przyzwyczajony jest do słodkiego, karmelowo-orzechowego smaku popularnych śliwek suszonych, pierwszy kontakt z suską sechlońską może być dla niego szokujący. Jednak jeśli lubicie dymny aromat i nie jesteście wielbicielami delikatnych rozwiązań, pierogi z suską będą dla was idealne.
Istnieje ryzyko, że suskiej sechlońskiej nie znajdziecie w pobliskim warzywniaku. Wówczas to, można zamówić ją bez przeszkód przez internet. Z dostawą do domu otrzymacie wówczas smakowite śliwki wędzone, które staną się także wspaniałym komponentem wigilijnego kompotu.
Na ciasto:
1 kg mąki pszennej
łyżeczka soli
łyżka oleju
ciepła woda.
Do dużej miski przesypujemy mąkę, dodajemy sól i olej. Partiami dolewamy ciepłą wodę i wyrabiamy sprężyste ciasto. Po wyrobieniu odstawiamy na pół godziny. Wałkujemy cienko i wykrawamy pierogi dowolnej wielkości.
Na farsz:
około 0,5 kg suski sechlońskiej lub wędzonych śliwek
garść orzechów
½ szklanki miodu dobrej jakości (ja użyłam miodu ze spadzi iglastej)
Śliwki drobno kroimy. Orzechy siekamy. Umieszczamy śliwki i orzechy w misce, dolewamy miód i mieszamy. Odstawiamy na co najmniej godzinę (najlepiej na całą noc). Nakładamy po łyżeczce farszu i sklejamy pierogi. Pierogi wrzucamy na gotującą się, osoloną wodę i od momentu wypłynięcia gotujemy 2 minuty. Podajemy z kwaśną śmietaną, miodem i cukrem.
PS.: Jeśli boicie się smaku śliwki wędzonej, opisana wyżej wersja pierogów sprawdzi się także z suszoną śliwką. Musicie jednak pamiętać, aby zmniejszyć ilość miodu.
Przepis: Agnieszka Delkowska
Autorka bloga: LADY KITCHEN