Będąc na diecie bezglutenowej praktycznie cały czas poszukuję zamienników tradycyjnego chleba. W przygotowywaniu pieczywa, staram się nie korzystać z gotowych mąk bezglutenowych, które zawierają mnóstwo chemii. Do wypieków używam własnoręcznie wykonanych mąk np. z ryżu, bezglutenowych płatków owsianych, kaszy gryczanej. Jeśli wiem, że ciasto z wymienionych mąk nie wyjdzie, kupuję mąki Proveny, których jestem fanką. Dzisiejszy przepis na bezglutenowy chlebek pita nie zawiera jednak ani grama mąki, a przy tym jest delikatny w smaku, miękki i chrupiący z wierzchu. Godnie zastępuje tradycyjne pieczywo, a za sprawą dużej ilości białka idealnie sprawdza się jako popołudniowa przekąska w diecie redukcyjnej.

Składniki

100 gramów chudego twarogu
3 jaja
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka czarnuszki
1 łyżeczka sezamu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Przygotowanie
Żółtka oddzielamy od białka i łączymy z twarogiem, oliwą, proszkiem do pieczenia i czarnuszką. Najlepiej całość zmiksować w blenderze. W oddzielnej misce, z białek i dodatku soli ubijamy pianę, którą następnie delikatnie łączymy ze zmiksowanym twarogiem.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 170C. Z masy formujemy 5-6 placków, między którymi zostawiamy przestrzeń, posypujemy sezamem i czarnuszką. Pieczemy około 20 minut.

Gotowe chlebki przechowujemy do 5 dni w suchym miejscu.