ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

kartka świteczna kobbieciarniaCzy w tegoroczne Święta Bożego Narodzenie powróciłaś do anachronicznej tradycji wysyłania świątecznych kartek pocztowych czy też ograniczyłaś się do przesłania znajomym i przyjaciołom elektronicznej kartki z tańczącymi mikołajami, nadanej, w wcześniej pieczołowicie odnalezionej za pośrednictwem Facebooka?

Może to wszech otaczająca nas technologia, może zagonione czasy; gdziekolwiek jednak upatrywać przyczyny diametralnej zmiany naszych świątecznych zwyczajów, jedno jest pewne – ludzie nie przywiązują dziś do świątecznych kartek pocztowych takiej atencji, jaką darzyli je jeszcze kilkanaście lat wcześniej, kiedy to wykreślenie danej persony z listy świątecznych „must send” oznaczało nieodwracalny koniec relacji.  Listy i kartki miały niegdyś niezwykle osobisty i bezpośredni charakter. Pismem wyrażano to, czego nadawca nie miał okazji lub odwagi wypowiedzieć na głos. Listy zachowywano na pamiątkę, przekazywano z pokolenie na pokolenie. Dziś trudno wyobrazić sobie pielęgnowanie w ramach rodzinnego drzewa genealogicznego, tradycji przekazywania dzieciom i wnukom płyty dvd zawierającej zbiór świątecznych maili naszych przyjaciół sprzed lat. Kartki wysyłają nam już tylko kontrahenci pragnący zachować się z należną sobie biznesową kurtuazją lub firmy, dla których zalew klientów kartkami pocztowymi z kotkami, dzwoneczkami i bombkami, to tylko kolejny chwyt marketingowy. Nie przeczytamy w nich jednak niczego osobistego, no, może poza danymi osobowymi nadawcy i jego numerem REGON.

Jak wynika ze statystyk obliczonych za oceanem, w ciągu ostatnich kilku lat liczba kartek świątecznych wysyłanych przez Amerykanów spadła kilkunastokrotnie. Stan ten przypisuje się polepszeniu jakości nowoczesnych technologii komunikacji i zwiększeniu zjawiska swoistej izolacji społecznej. Tymczasem, choć przekaz świątecznych życzeń doręczanych przy pomocy poczty tradycyjnej i elektronicznej, pozostaje w istocie tożsamy, forma w jakiej dzielimy się naszymi bliskimi kierowanymi do nich życzeniami, w istotny sposób wpływa na emocje związane z ich odbiorem.

Kartki świąteczne mają pewne „atrakcyjne” funkcje towarzyskie. Komunikują nas z innymi w szczególny, podprogowy sposób, pomagają ubrać nasze emocje w słowa i uzupełnić wypowiedź odpowiednią ilustracją, która dodatkowo ociepli przekaz. Stanowią namacalną pamiątkę, a dla większości z nas pozostają znamienitą inspiracją dla odwzajemnienia się za otrzymaną życzliwość.

Być może ze względu na tę właśnie wyjątkowość kartki świąteczne stały się przedmiotem badań, naszych ulubionych amerykańskich naukowców. W jednej z nielicznych naukowych analiz, jakim poddano kartki świąteczne – badacze Karen Fingerman i Patricia Griffiths z Uniwersytetu Stanu Pennsylvania odkryli, że ludzie, którzy otrzymywali znaczną ilość świątecznych kartek pocztowych, uznawali się jednocześnie się za osoby mniej samotne, mogące oczekiwać aktywnego zaangażowania i zainteresowania ze strony swoich znajomych i bliskich. Poczucie to podświadomie wzmagało w nich wrażenie bezpieczeństwa i utwierdzało w przekonaniu o własnej wartości społecznej. Co znamienne, młodsi dorośli postrzegali kartki, jako sposób nawiązania nowych więzi społecznych, podczas gdy osoby starsze zobaczyły je, jako nawiązanie do przeszłości. Co ciekawe sam fakt nadania do osoby nam znajomej kartki świątecznej, nie wyczerpuje jeszcze pola analizy psychologicznej, jakiej poddać można ankietowanego.

Jak przyjął w swych badaniach Dr David Holmes, psycholog z Uniwersytetu w Manchesterze (Anglia), wybór konkretnej kartki świątecznej potrafi powiedzieć wiele na temat osobowości jej nadawcy. Według analiz przeprowadzonych przez Holmesa przy udziale poddanych badaniu ankietowanych, ludzie o osobowości introwertycznej, którym trudno było wyrażać na co dzień swoje uczucia, częstokroć ukrywali swoją nieśmiałość za humor komiksów zamieszczanych na kartach pocztowych. Zamkniętych w sobie, niepewnych, skrytych ludzi przyciągały także kartki ilustrujące choinki, zwłaszcza te, które pozbawione były bombek, ozdób oraz prezentów. Samotników i melancholików charakteryzowały kartki utrzymane w chłodnej tonacji kolorystycznej jak choćby srebrne, białe czy niebieskie. Osoby ceniące tradycję, wybierały w większości karty podobne do tych, które w przeszłości otrzymywali lub wysyłali ich rodzice, wybierając w większości przytulne i bezpieczne sceny kominkowe, przywołujące sympatyczne i rodzinne obrazy z przeszłości. 

Jak się okazało, także kształt karty wybierany przez ankietowanych nie był dla badaczy bez znaczenia posiadać znaczenie. Kwadratowe kartki świąteczne sugerowały praktyczność, wysokie i szczupłe pocztówki – fantazje, zmysł artystyczny i polot nadawcy. Ludzie, którzy wysyłali najbardziej niekonwencjonalne, okrągłe kartki pocztowe, uznani zostali za osoby chaotyczne, nieuporządkowane i niezdecydowane.

A Ty? Jaką kartkę wysłałaś?;)

- A word from our sposor -