Cynamonowy turban ze śliwkami z ciasta filo

0
471

Paczka ciasta filo zalegała w mojej zamrażarce przez dobrych kilka miesięcy. Czekało na mnie i czekało swoją kolej, aż w końcu udało mu się doczekać. Oprócz jeżyn i malin, które kompletnie zdominowały moje aktualne, owocowe zasoby, w naszym ogrodzie dojrzało mnóstwo śliwek węgierek. Niestety, wiele z nich jest robaczywych. Nie zniechęca mnie to jednak, do wykorzystania potencjału tych owoców. Latem zrywam i używam w kuchni, prawie wszystkich płodów natury zrodzonych w naszym ogródku. Te najcenniejsze – zawijam dziś w turban. Tak, tak, to nie żarty! Połączenie chrupiącego ciasta, śliwek i cynamonu jest niesamowite, a kształtem przypomina to słynne nakrycie głowy. Aż prosi się tu do kompletu gałka smakowitych lodów w jednym z leśnych smaków… Mmm, polecam!

Składniki (na 1 turban średnicy formy 28cm):
1 opakowanie ciasta filo (300g)
85g masła
75g cukru
1 łyżeczka cynamonu
Ok. 500g śliwek węgierek (tradycyjnych, małych)

Wykonanie:
Śliwki umyć i pozbawić pestek – najlepiej nie rozrywać śliwek na pół, lepiej wpasują się w turban.
Rozpuścić masło. Dodać cukier i cynamon – wymieszać i odstawić.

Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia. Dno wysmarować masłem cynamonowym. Piekarnik rozgrzać do 185oC.
Ciasto filo rozpakować, oddzielić arkusze ciasta. Na wilgotnej ściereczce kuchennej rozłożyć pierwszy arkusz i dokładnie posmarować go masłem cynamonowym. Przyłożyć drugim arkuszem ciasta i ponownie posmarować. Postępować tak samo z resztą arkuszy. Ostatni również posmarować masłem. Tak przygotowane ciasto przeciąć wzdłuż dłuższego boku na 3 części. Na każdej układać wzdłuż rząd śliwek i zwinąć w niedomykające się rulony. Rulony przełożyć ostrożnie do formy formując turban (może to sprawić lekki kłopot, bo z niedomkniętego rulonu mogą wypaść śliwki, ale bez obaw, wystarczy powciskać je z powrotem, a ciasto zawinąć pod spód). Turban nie musi być idealnie pozawijany – i tak będzie pyszny. Uformowany przesmarować resztką masła cynamonowego i wstawić do piekarnika. Piec ok. 20 minut, aż ciasto nabierze pięknego złoto-brązowego koloru. Ostudzić i oprószyć cukrem pudrem LUB lekko przestudzić i podawać z gałką lodów. Smacznego!

 

Pozdrawiam,

Ania Pisulak

autorka bloga: RóżowaPatera.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj