Nie o karmieniu dziś będzie, o nie! Zresztą, co mnie do karmienia, jeśli ja nie karmiąca tylko głodząca? Dziś o kobietach w miejscach publicznych i o tym, czego kobietom publicznie robić w nich nie wolno;)
[Post powstał w ramach wyzwania #blogujezowsiankaikawa]
Po 1. Nie wolno Ci kobieto pokazywać się publicznie bez makijażu!
Po 2. Nie wolno Ci kobieto,
publicznie świecić majtasami, Jak ładne one by nie były.
Po 3. Nie wolno Ci kobieto pokazywać publicznie, że czegoś nie potrafisz. Jeśli, więc jeszcze czegoś nie próbowałaś – broń Boże, nie próbuj tego publicznie. Lepiej przystąp do działania w domowym zaciszu, aby potem zaskoczyć gawiedź swoją perfekcją.
Po 4. Jeśli nie schudłaś na wiosnę – nie pokazuj publicznie ciała w lecie. Koniecznie odchudzaj się, non stop, nooon stop.
Po 5. Zachowuj się przyzwoicie. Chyba wiesz, jak wiele rzeczy Ci nie przystoi…
[dopisek Redakcji KoBBieciarni: Po 6. Miej ich wszystkich w nosie, a niech gadają! W końcu jesteś najpiękniejszym tworem natury i choćby z tego względu, wiele będzie Ci wybaczone;)]
Joanna Pomianowska-Dziekanowska
Źródło: zfilizankakawy.pl