ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Kłamstwa, drobne oszustwa, upiększanie bez skalpela, bezinwazyjne odmładzanie, odchudzanie bez diety, cudowne uzdrowienia. Wszystko to można znaleźć na portalach randkowych i wśród klientów biur matrymonialnych. W sieci, każdy może napisać co chce, a inni nie mają szansy na zweryfikowanie podanych informacji. W „realu” już nie jest to takie proste.

Zapisując klienta do Zolyt, sprawdzam informacje z dowodu osobistego, widzę jak wygląda, słyszę jak ze mną rozmawia. Wprawdzie nie ważę i nie mierzę klientów, nie mam wykrywacza kłamstw, ale na litość boską mam oczy, uszy oraz niemałe doświadczenie w próbach przemycenia lepszego „JA”. Pomimo to, nadal nie  brakuje amatorów drobnych kłamstewek.

Dlaczego kłamią?

Powodów jest wiele. Najczęstszy to „sprzedaż siebie”. Brzmi brutalnie? Czasami trzeba spojrzeć prawdzie prosto w oczy!!! Jakby tego nie nazwać poszukiwanie drugiej połówki wiąże się z promocją własnej osoby, silną konkurencją, chwiejnością emocji, utratą nadziei… Człowiek zdeterminowany gotów jest zrobić wiele, nie inaczej jest w sprawach sercowych.

Najczęstsze Grzechy Poszukujących, zaczynamy:

1. Wiek
Datę urodzenia usiłują zaniżyć w większości mężczyźni. Próbują różnych sposobów od bajeczki o zgubionym dowodzie, po klarowną i bezpośrednią prośbę o ukrycie ich wieku. Powód tych zabiegów jest oczywisty, chcą związać się z dużo młodszą od siebie partnerką.

Panie również stosują metodę odejmowania lat. Ostatnio miałam przypadek klientki 80-letniej, przez telefon powiedziała, że ma 70 lat, w trakcie wizyty 75, a jak poprosiłam o dowód, długo szukała go w torebce… Gdy trzymałam dowód, powiedziała, że mam nie patrzeć na pesel, bo „baba” w urzędzie się pomyliła (dobry żart). Wreszcie przyznała, że chce od siebie dużo młodszego partnera, bo młodo wygląda i czuje się młoda na duchu. Poprosiła o zaniżenie wieku w katalogu. Niestety, nic nie wskórała. Wpisałam zgodnie z prawdą 80 lat.

2. Wzrost
Jak dotychczas spotkałam się z dodawaniem centymetrów tylko przez panów. W Zolytach mam sympatycznego klienta, który nie oszukuje z wzrostem, ale zażyczył sobie, aby informować kandydatki o jego metodach na centymetry. A więc, ów pan, nosi buty na podwyższeniu, kapelusz i szczyci się wyższymi byłymi partnerkami. Czy to dobry sposób? Nie wiem. Ale z pewnością uczciwy.

3.Waga
Swoją wagę w większości zaniżają kobiety i jako kobieta doskonale je rozumiem. Niemniej, ujęcie sobie 3-5 kilogramów, w zasadzie umknie uwadze, bowiem nikt nie jest w stanie ocenić takiej niewielkiej różnicy. Kiedyś dosyć zaokrąglona klientka prosiła o ukrycie znacznej ilości kilogramów, bo stosowała dietę – cud i z pewnością do randki by schudła. Jak zwykle to nie przeszło, a klientka, pozostała okrągła. Finał tej historii okazał się szczęśliwy, bohaterka znalazła w Zolytach partnera, który pokochał jej wałeczki.

katalog4. Zainteresowania
To największa zmora zapisujących się klientów. Większość mówi, że to muzyka, film, podróże, kuchnia, książka. To taki oklepany standard.
Wszystko wykraczające poza, to już jest „coś”. W porządku jak to „coś” jest prawdziwe… Skoki spadochronowe, motor, wspinaczka górska – gorzej jeśli to tylko wabik, gdy finalnie wspinaczkę ogląda się w TV, skoki na okładce książki, a motor na posesji sąsiada.

Zbyt duża ilość wypisanych zainteresowań ma działanie dwojakie. Adresaci tych informacji mogą uznać nadawcę za wartościowego człowieka, ambitnego i to im zaimponuje. W drugim przypadku mogą przerazić się, że nie zaspokoją oczekiwań lub odrzucić z obawy o brak czasu dla nich, przy tak bogatym życiu rozrywkowym.

Pamiętam jak przeprowadzałam wywiad z klientem. Zapytałam o zainteresowania, a pan stwierdził, że mam coś napisać… Zaskoczona próbowałam naprowadzić go wymieniając różne przykłady, na wszystkie kiwał twierdząco, nawet na te ekstremalne. W pewnym momencie skreśliłam wszystko i poprosiłam o uczciwą odpowiedź. Powiedział, że właściwie to tak naprawdę nie ma żadnych, filmów nie ogląda, muzyki nie słucha, ostatnia przeczytana książka, to lektura szkolna, nie podróżuje, bo nie lubi, gotować nie potrafi… Był to ciężki przypadek, ale doszliśmy do porozumienia, pan lubił majsterkować, podglądać przyrodę i krzyżówki.

5. Praca
Bezrobotni notorycznie próbują ukryć swój status, a panowie zmieniają nazwy stanowisk w pracy na lepiej brzmiące…

6. Nałogi
Ogromny problem, który wbrew pozorom jest niezwykle trudny do wykrycia. Nałogowi palacze mówią, że palą 2 papierosy dziennie, stosowania innych używek nie sposób wykryć w trakcie spotkania. W czasie istnienia Zolyt spotkałam na swej drodze dwóch klientów AA. Uczciwie przyznali się do nałogu i faktu, że nie piją od lat. Taka informacja została zamieszczona w katalogu. Obecnie znaleźli wybranki wśród moich klientek, ale zdarzyły się panie, które odmówiły spotkania właśnie z tego powodu. Nie szufladkuje ludzi na lepszych i gorszych, ale uważam, że uczciwość ludzka mogłaby zaważyć nad obawą odrzucenia i każdy nałogowiec powinien odkryć karty.

randki online7. Zdrowie
Każdy ma prawo do miłość, niewidomy, poruszający się na wózku inwalidzkim i z wszczepionym rozrusznikiem, również. Z drugiej strony przyszły partner/partnerka ma prawo do świadomej decyzji o związku z osobą niepełnosprawną, bądź przewlekle chorą. W ankiecie w Zolytach występują pytania: czy jesteś niepełnosprawny? Czy związek z osobą niepełnosprawną jest możliwy? I pomimo tych pytań byłam świadkiem „cudownych uzdrowień”. Pewien były już klient, wrócił po długiej nieobecności. Zaskoczył mnie widok kuli, którą się podpierał. Na pytanie o zdrowie oświadczył, że na randkach będzie poruszał się bez kuli. Dziwne… wpisałam co widziałam.

8. Dzieci
Smutne, ale prawdziwe. Im więcej kobieta posiada potomstwa, tym trudniej znaleźć jej partnera. Zdarzyła mi się sytuacja, gdy kobieta chciała zataić fakt posiadania dwójki dzieci. Prosiła mnie, bowiem była już tak zdesperowana – na portalach, z tego powodu skreślali ją kolejni panowie. Nie mogłam się zgodzić na jej prośbę, zatem też nie skorzystała z moich usług. Dowodem, na to, że dzieci nie powinny być przeszkodą niech będzie jedna z moich Zolytowych par: ona – 4 dzieci, on kawaler, bez dzieci.

9. Wygląd przyszłej połówki
Widzieliście ogłoszenia matrymonialne z informacją, że nie liczy się wygląd, tylko wnętrze? W 90% takie stwierdzenie (czy też oświadczenie) to wierutne kłamstwa. Deklarujący powyższe klient, w kilka chwil później, kartkuje katalog fotoofert i wybiera najbardziej atrakcyjne panie, nie czytając nawet jej opisu. Czyż to nie nasuwa pytania, gdzie oni widzieli to wnętrze? Niestety, panie nie odbiegają w tym zachowaniu od panów – w pierwszej kolejności wybierają tych z bujną czupryną, bez wystającego brzuszka, ot, wysokiego przystojniaka.

10. Wiek poszukiwanej osoby
Zarówno panie jak i panowie miewają skłonność do młodszych partnerów, ale ten fakt ukrywają. Zwłaszcza przedstawicielki płci pięknej, wstydzą się upodobania w młodszych facetach. Spotykam się z tym na Wieczorkach Zapoznawczych, gdyż tam nikt na czole nie ma napisanego wieku, a panie mogą wyglądać młodo i co niektóre wybierają młodszych. Dlaczego nie? Pod warunkiem, że będą uczciwe.

Samotność to okropny stan, pełen pustki, beznadziei i ciągłego oczekiwania. Wielu dąży do zmiany „JA” na „MY” nie przebierając w środkach. Po trupach z kłamstwem na ustach próbują przyciągnąć miłość. Przestrzegam! Życie i tak zweryfikuje wasze oszustwa, a złapane szczęście może być tylko bańką mydlaną i rozpryśnie się na 4 strony świata.

Pozdrawiam,
Anna Guzior Rutyna
w Czerwionce-Leszczynach i Rybniku.
Autorka bloga: Randki Swatki

- A word from our sposor -

„Dziesięć Grzechów Głównych” klientów biur matrymonialnych i portali randkowych!