W 2013 roku naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii stworzyli lek oparty o związek nazywany mononukleotydem nikotynamidu (NMN) który rzekomo, spowalniać miał w sposób znaczny, proces starzenia. Testy leku, przeprowadzone przy udziale laboratoryjnych myszy, potwierdziły wyjątkowe właściwości leku, dzięki któremu udało się nie tylko odwrócić oznaki starzenia skóry gryzoni, ale i  przedłużyć długość życia poszczególnych osobników. Choć póki co, lek testowany był głównie na zwierzętach, jak donosi serwis Sciencealert – trwają właśnie przygotowania do pierwszych testów na ludziach!

Już w sierpniu bieżącego roku w Japonii, 10 ochotników weźmie udział w badaniach prowadzonych przez Uniwersytet Keiō przy współpracy z Uniwersytetem Waszyngtona. Badania zmierzać będą do sprawdzenia możliwości odwrócenia procesów starzenia, bez narażania stosujących lek, na poważne skutki uboczne.

Szczególne zainteresowanie Kraju Kwitnącej Wiśni badaniami nad eliksirem młodości nie jest przypadkowe – problem starzenia się społeczeństwa jest tam aktualnie tematem niezwykle palącym. Szacuje się bowiem, że do 2050 roku udział seniorów w Japońskim społeczeństwie (osób powyżej 65 r.ż.) osiągnie poziom 40%. Japończycy stanowią obecnie najszybciej starzejące się społeczeństwo na ziemi i pierwszy, wysoko rozwinięty gospodarczo kraj na świecie, w którym gwałtowny ubytek ludności następuje z przyczyn naturalnych, nie zaś z powodu wojen, głodu czy klęsk żywiołowych. Można więc tylko wyobrażać sobie, jak wielkie nadzieje pokłada się w Japonii, w badaniach nad długowiecznością.

Do zdecydowanie najbardziej przełomowych, a jednocześnie udokumentowanych osiągnięć, uzyskanych podczas eksperymentów przeprowadzanych na myszach, zaliczyć można przede wszystkim zatrzymanie naturalnego spadku metabolizmu, poprawę wzroku, cofnięcie oznak starzenia skóry czy znaczne zwiększenie tolerancji na glukozę.

Jak się zatem okazuje, nie mamy tu do czynienia z kolejną mikstura przeznaczoną do smarowania miejsc z wyraźnymi objawami starzenia. W podstawowych założeniach działania leku, nie chodzi więc wyłącznie maskowanie niektórych oznak starzenia cery, a jedynie o uzyskanie prawdziwego eliksiru młodości mogącego już w niedalekiej przyszłości, prawdziwie zrewolucjonizować rynek farmaceutyczny.

Znamienny jest także fakt, iż nie jest to pierwszy i jedyny tego typu eksperyment – część badań pozostaje również w sferze zainteresowań największych naukowców jak np. przypadkowe odkrycie przeciwstarzeniowych właściwości eksperymentalnego leku na Aalzheimera.  Wydaje się jednak, że to właśnie w NMN drzemie potencjał mogący doprowadzić do pojawienia się pierwszego leku na długowieczność i to już w relatywnie niedalekiej przyszłości. Warto pamiętać, że wbrew temu, co mogłoby się wydawać („Cóż jeszcze można wymyślić, skoro wszystko już jest?!”) świat obecnie rozwija się w tempie, o jakim nikt wcześniej nie mógł nawet myśleć, a proces ten ciągle przyśpiesza. Bezpiecznym i wcale nieprzesadzonym założeniem, pozostaje zatem twierdzenie, iż tego typu leki staną się domeną „naszych czasów”, nie zaś czasów naszych dzieci czy wnuków…

Jak widać – świat dookoła nas zmienia się naprawdę szybko. Jeszcze nigdy w historii nie pojawiało się w tak krótkim czasie, tak wiele przełomowych odkryć. Mając świadomość zmian i nowych technologii, mamy możliwość wykorzystania tej wiedzy do własnych celów. Bądź co bądź czy naprawdę nigdy nie zdarzyło się Wam pomyśleć „Ach, gdybym tylko wiedziała o tym wcześniej„? No właśnie…

Pozdrawiam,

Anastazja Wiśniewska