ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Pewnie wszyscy znają zawartość czerwonej puszki — w środku ryż, szczątki ryb i aromat taki, że przy otwarciu muchy mdleją. Paprykarz szczeciński, bo o nim mowa, został wymyślony przez przodownika pracy, niejakiego Wojciecha Jakackiego. Miał służyć (paprykarz, a nie Wojciech) racjonalizacji gospodarką odpadami rybnymi. Pierwowzorem paprykarza była afrykańska potrawa czop -czop, czyli mieszanina ryb i ryżu z przyprawami. Podejrzewam, że wynalazca tej legendarnej konserwy nie przypuszczał, że jego dzieło będzie obecne na milionach pikników, wycieczek, imieninach, urodzinach i stanie się mało wykwintną zakąską do wódki.

Do produkcji tego „przysmaku” używano ścinków ryb, pulpy pomidorowej, ostrej papryczki pima, warzyw i przypraw. Puszki z tymi pysznościami eksportowano do 32 krajów, więc śmiało możemy powiedzieć, że mamy wielki wkład w rozwój spożycia konserw rybnych. Podobno, był to taki „hicior”, że Kolumbia podrobiła nasz paprykarz i również zaczęła go eksportować.

Nazwa „paprykarz szczeciński” nie była zastrzeżona, stąd na plecach sukcesu tej niepozornej puszki, wiele firm robiło kariery. Pojawiały się wersje z pęczakiem zamiast ryżu, trafiały tam płetwy, łuski i inne pyszności. Zupełnie jak skład parówek. W roku 2010 marszałek województwa zachodniopomorskiego zwrócił się do Ministerstwa Rolnictwa o wpisanie paprykarza na listę produktów tradycyjnych i skończyło się podrabianie.

Paprykarz szczeciński jest oficjalnie produktem tradycyjnym. W oryginalnym paprykarzu winna znajdować się świeża ryba – ochota na paprykarz naszła mnie jednak podczas pobytu w Kościelisku, a to nie Polinezja Francuska i ryb zbyt wielu nie mamy. Padło więc na wędzoną makrelę. Tak powstał domowy paprykarz szczeciński „po mojemu”. Zaskakująco dobry i wart polecenia.

Na domowy paprykarz szczeciński potrzebujemy:
dwie wędzone makrele
dwie szklanki ugotowanego ryżu
4 duże, obrane i wypestkowane pomidory
2 szalotki drobno pokrojone
1 ząbek czosnku
½ łyżeczki płatków chilli
1 łyżeczkę słodkiej papryki
1 startą marchewkę
szklankę dobrej jakości pulpy pomidorowej
2 łyżki dobrego koncentratu pomidorowego
łyżkę masła

domowy-paprykarzPrzygotowanie jest banalnie proste. Na rozgrzane masło wrzucamy marchewkę, szalotkę i czosnek i lekko przesmażamy. Dodajemy koncentrat i dajemy mu 2 minuty, ciągle mieszając, żeby się lekko ogrzał i ciut karmelizował. Dorzucamy pomidory i pulpę. Ogrzewamy i pozwalamy, żeby lekko zgęstniało i odparowało. Odstawiamy do ostygnięcia. Makrele obieramy ze skóry i ości, wrzucamy do malaksera i lekko miksujemy, żeby rozwalić pozostałe ewentualnie ości. Rybę mieszamy z ryżem i przestudzoną masą pomidorową. Doprawiamy solą, papryką, pieprzem, chilli i dymką.
Smacznego!

Agnieszka Delkowska
Autorka bloga: LADY KITCHEN

lady-kitchen-logo

- A word from our sposor -

Idealny na każdą okazję: domowy paprykarz rybny!