Nie mogłam przejść obojętnie obok tego przepisu. Gdy zobaczyłam go na Vegebandzie, wiedziałam, że choćby nie wiem co, muszę go wypróbować. Powiem szczerze – ciasto nie jest złe, ale wielu osobom może nie zasmakować. Według mnie jest w porządku, bo lubię kaszę jaglaną. Ponadto, w przeciwieństwie do tradycyjnych wypieków, to ciasto jest mniej kaloryczne i o wiele zdrowsze. Można zatem jeść go bez wyrzutów sumienia. Jeden kawałek to około 140kcal.
Klasycznym łasuchom polecam jednak tradycyjną wersję tego ciasta.
Składniki (na ciasto w kwadratowej formie 20x20cm):
3 i ½ szklanki mleka sojowego waniliowego
1 szklanka kaszy jaglanej
1 opakowanie herbatników (potrzebne ok. 24-30 sztuk w zależności od wielkości foremki)
Wykonanie:
Formę na ciasto wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć pierwszą warstwę herbatników. Gdyby herbatniki nie wchodziły idealnie w foremkę, można je poprzycinać tak, żeby wchodziły.
Zagotować 2 i ½ szklanki mleka. Do gotującego się wsypać przepłukaną wcześniej w letniej wodzie kaszę, zmniejszyć płomień na minimalny i gotować, aż kasza zgęstnieje i całkowicie wchłonie mleko. Do gęstej kaszy wlać pozostałą jedną szklankę mleka i wszystko razem zmiksować blenderem na jednolitą masę. Masę wyłożyć na herbatniki, wygładzić powierzchnię, a następnie ułożyć drugą warstwę herbatników. Odstawić w zimne miejsce, aby całość stężała. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!
Pozdrawiam,
Ania Pisulak z RóżowaPatera.pl