Los sprawił, że w ostatni poniedziałek miałam szczęście uczestniczyć w kolejnych warsztatach z cyklu Kobiecego Karnawału. Warsztat prowadziła Marta Stacewicz Paixão. Już na wstępie dało się poznać, że jest to osoba radosna, otwarta i pełna pasji. Spotkanie przebiegało w kameralnym, kobiecym gronie, dlatego też tak świetnie się rozumiałyśmy i mogłyśmy odnaleźć podobieństwa w naszym rytuale podejmowania decyzji. Jak się ostatecznie okazało – to temat rzeka jeśli chodzi o kobiety.

A Ty, jaką decydentką jesteś? Momentalnie wybierasz rozwiązanie, a następnie umierasz ze strachu na samą myśl o konsekwencjach, czy też miesiącami rozmyślasz i planujesz, ale tak naprawdę do działania popychają Cię znajomi?

Jak się okazuje, niezależnie od sposobu, należy zapamiętać, że nie ma złych decyzji. Nigdy nie przegrywam – albo wygrywam, albo się uczę. Na kwestię podjęcia decyzji, wpływa mechanizm przebiegu informacji w mózgu, który w konsekwencji skutkuje dokonywaniem określonego wyboru. Okazuje się, że cały sekret tkwi więc tuż za naszym nosem. To właśnie ta część mózgu, wskazuje nam co mamy zrobić. Wydawać by się mogło, że to banalne. Jednak na drodze stoi nam wielki włochaty potwór – Emocja. Stwór, który nieustannie szarpie i drażni nasz umysł. Pod wpływem takiej dekoncentracji, możemy uleć włochatemu przyjacielowi i zdecydować się na wyjście z sytuacji, różniące się od początkowych założeń.

Jak zatem podejmować decyzje? Marta Stacewicz podała mi cudowne rozwiązanie: 3 stopniowy sposób dokonywania wyborów. Najpierw mówimy sobie TAK – „tak, zrobię to”, „tak, chcę tego”. Następnie zaś dopiero ogłaszamy to światu. To dopiero mobilizacja. Trudniej jest przecież zrezygnować z działania, skoro już wszyscy wiedzą i obserwują Twoje postępy. Ostatni i najważniejszy krok, to wymyślenie jak osiągnąć swój cel. Z pewnością zajmie Ci to nieco więcej czasu i pochłonie masę energii twórczej, ale któż inny, jeśli nie Ty, wspaniała kobieto poradzi sobie z podobnym zadaniem? Świat Twoich marzeń stoi otworem! Musisz tylko ZDECYDOWAĆ SIĘ ruszyć w tę drogę!

Warsztat ”siła podejmowania decyzji” był dla mnie przygodą. Usłyszałam wiele wskazówek, które ułatwią mi realizację własnych planów. Dostałam „kopa” do działania i już wiem, że nie ma na co czekać. Niezależnie od tego, czy decyduję o czymś na własną rękę, czy też spełniam oczekiwania innych – konsekwencje dotyczyć będą wyłącznie mojej osoby. Pomimo upływu kilki dni, nadal czuję pokłady energii i ogromne chęci do działania. Niezmotywowanym, z czystym sumieniem polecam więc kolejne warsztaty z Martą Stacewicz Paixão. Dostaniecie energię, która podniesie wasze skrzydła i wyznaczy kierunek lotu.

Pozdrawiam,

Wiola Sowińska