Znasz to? Wysłałeś CV do kilkunastu firm i nikt się nie odezwał?
Szukasz pracy od miesięcy, a telefon uparcie milczy?
Zaczynasz zastanawiać się co poszło nie tak. Powodów takiej sytuacji może być wiele, a wśród nich można wymienić chociażby: wysyłanie swojej oferty wszędzie, bez względu na oczekiwane kwalifikacje, brak odpowiedniego doświadczenia na dane stanowisko lub… nieodpowiednie CV.
Mimo, że o tym minimalistycznym dokumencie napisano już prawie wszystko, zdarza mi się nadal otrzymywać do weryfikacji CV z podstawowymi błędami, które zdyskwalifikują aplikującego już na pierwszym etapie procesu rekrutacji. Jakie zatem błędy występują najczęściej i jak ich uniknąć?
1) Zabawny adres mailowy/zdjęcie z wakacji
Tak, wiem, że wszyscy o tym słyszeli i wiele osób czyni sobie z tego żarty, niemniej, to nieustannie powtarzane błędy. Nieraz spotykałam się z nimi w praktyce. Adres e-mail: kasia@buziaczek… nie zrobi dobrego wrażenia na rekrutującym, a roznegliżowane zdjęcie może i nawet przykuje uwagę, ale z pewnością nie spowoduje, że będziemy odbierani, jako poważny i profesjonalny kandydat. Jeśli nie mamy odpowiedniego zdjęcia po prostu nie załączajmy żadnego, a to z wakacji umieśćmy w albumie rodzinnym, zamiast w podaniu o pracę.
2) Błędy ortograficzne
Rozumiem, że nie każdy jest mistrzem ortografii, ale to właśnie dla tych osób przeznaczone są programy, pozwalające wyłapać rażące błędy i uniknąć kompromitacji w oczach rekrutującego. Ponadto, możemy też poprosić kogoś o sprawdzenie naszego CV przed jego wysłaniem, jeżeli tylko nie jesteśmy pewni swojej znajomości języka. Nieskorzystanie z takiej pomocy można potraktować jako niedbałość ze strony kandydata. CV z błędami może być odebrane jako napisane naprędce, na kolanie, przez osobę niechlujną i chaotyczną. Błędy skutecznie odstraszą od najbardziej nawet wartościowych treści.
3) CV na jednej stronie
Moja znajoma, kierując się błyskotliwą zasadą, że CV powinno mieścić się na jednej stronie A4, stworzyła dokument za pomocą najmniejszej z możliwych czcionek. Wyglądało to dość karykaturalnie, a treść była niemożliwa do rozszyfrowania. Owszem, CV powinno być zwięzłe i konkretne, ale nie trzymajmy się kurczowo zasady „jednej strony”, bo to w większości przypadków będzie błędem. Odpowiednie CV powinno mieć 2-3 strony, w zależności od naszego doświadczenia. Jeśli mamy bogate doświadczenie, ciekawe projekty, które chcemy zaprezentować, kursy czy szkolenia niezbędne na dane stanowisko pracy, nie wahajmy się tego uwzględnić. Należy jednak uważać, aby nie przesadzić. Kilkustronicowe CV, nawet jeśli bardzo ciekawe może po prostu zniechęcić osobę, która ma do przeczytania kilkaset takich dokumentów.
4) Brak klauzuli o ochronie danych osobowych
Ten drobny szczegół może zaważyć na procesie rekrutacji, pamiętajmy więc, aby dopisać odpowiednią klauzulę w CV i sprawdzić czy jest aktualna. Obecnie brzmi ona następująco:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.)
5) Nieodpowiedni format
Często spotykam się z sytuacją, że przesłane do mnie dokumenty są niemożliwe do odczytania. Trudno je otworzyć, szablony są tworzone na podstawie tabel, z których nie można odczytać danych. Moim zadaniem jest poprawić taki dokument, ale rekruter nie będzie się niestety zastanawiał i domyślał tego, co jest napisane. Najbezpieczniej jest zapisać plik w formacie PDF.
7) Zainteresowania
Dyskusja o tym, czy w ogóle wpisywać zainteresowania w CV trwa od dawna. Słyszałam wiele głosów „za” i „przeciw”. Osobiście radzę klientom umieszczać ten punkt, jeśli faktycznie mają swoje pasje. Wpisanie w tym miejscu informacji o tym, że lubimy książki czy filmy, jest mocno tendencyjne. W końcu każdy ogląda jakieś filmy czy sporadycznie coś przeczyta. Jednakże ta okoliczność nie czyni z nas hobbystów lub znawców. Jeżeli faktycznie książki są naszą pasją, warto w tym miejscu to zaznaczyć opisując szerzej np. nasz ulubiony gatunek, wspomnieć o autorze, którego cenimy itp. Na rozmowie może paść pytanie z tego zakresu. Jeśli ostatnią książką, którą przeczytaliśmy była lektura w podstawówce, będzie to bardzo źle odebrane.
8) Niedopasowana nazwa pliku
„Moje CV”, „CV wersja 3”, „CV Kasi”, czy tym podobne nazwy pliku nie świadczą o naszym profesjonalizmie. Najprościej zapisać plik w formie „Imie_Nazwisko_ CV”. Można również dodać nazwę firmy, tak aby świadczyło to o naszym zaangażowaniu i przygotowaniu dokumentu dostosowanego do konkretnego ogłoszenia.
Jak widać błędów w CV może być wiele, w niniejszym artykule wspomniałam zaledwie o kilku, które stanowią najbardziej popularne. Jako doradca zawodowy często niestety spotykam się z takimi niedoróbkami. Zawsze powtarzam, że CV to nasza wizytówka. Może o nas świadczyć dobrze, albo źle. Postarajmy się zatem zadbać o to, aby zaprezentować się jak najlepiej. Tylko wtedy będziemy mieli szansę na kolejny etap rekrutacji, czyli rozmowę kwalifikacyjną.
Nie marnujmy jej lekceważąc tak błahe błędy.
______________________________________________________________________________
Masz pytania do doradcy kariery? Napisz mail na adres: redakcja@kobbieciarnia.pl i opisz swoją sytuację. Postaram się na łamach portalu odpowiedzieć na najczęściej pojawiające się pytania i wątpliwości.
Pozdrawiam, Kamila Rosik
autorka: strefakariery.com.pl