Nie mamy wątpliwości: my, kobiety kochamy biżuterię! Podkreślamy nią kobiecą urodę, uzupełniamy swój strój lub akcentujemy jego charakter, ale co równie istotne – zapewniamy sobie dzięki biżuterii, idealne i wysublimowane dopełnienie całości wizerunku, wywołując w efekcie pożądane przez miłośniczki mody, jak nikogo innego – wrażenie dbałości o najmniejsze nawet szczegóły ich nienagannych stylizacji.
Choć większość z nas docenia niekwestionowaną wartość udziału biżuterii w naszej codziennej prezencji, dla części kobiet, rezygnacja z możliwości dopieszczenia swego stylu, przy udziale najpiękniejszych nawet dodatków, pozostaje jednak czymś całkowicie naturalnym. Te, spośród nas, które bagatelizują nieco rolę biżuterii w swoich szafach i szkatułkach, czynią to zwykle z wygody, braku czasu lub… obawy; przed brakiem własnego wyczucia smaku. Czy powinnyśmy jednak unikać kolczyków, bransoletek, naszyjników i pierścionków ze strachu przed nieumiejętnym ich komponowaniem? Nic z tych rzeczy! Warto wiedzieć, że biżuteria rządzi się bowiem własnymi prawami…
Choć większość z nas może obawiać się tego, czy właściwie dobiera dodatki do stylizacji, w biżuterii – nieco bardziej niż w przypadku torebek, apaszek czy obuwia, możemy pozwolić sobie na słodkie szaleństwo form i kolorów. Granice „dowolności” zestawień są tu naprawdę daleko posunięte. Uważasz, że Twoja boho-sukienka za grosz nie komponuje się ze srebrem, a zamiast niego zmuszona jesteś postawić tym razem na utarte wzory hipisowskich rzemyków lub wstążek? Nic bardziej mylnego! Jeśli tylko postawisz na odpowiedni wzór, tematycznie dobrany do reszty Twojej stylizacji (jak choćby niezwykle popularne w tym sezonie łapacze snów, skrzydła lub piórka, lansowane przez kobiecą markę biżuterii Be my Lilou), możesz być pewna, że skomponują się w harmonijną, zachwycającą całość.
Odpowiednio dobrana biżuteria przeistoczy Twoją ulubioną, popielatą sukienkę, z biurowego uniformu w klubową, sexy kreację, a szałowemu kombinezonowi nada nieznanej dotąd delikatności i romantyzmu. Postaw na fantazję! Czasy utartej rutyny, w których kobiety decydowały się niemal wyłącznie na srebrną bądź złotą, delikatną, minimalistyczną i nie rzucającą się w oczy biżuterię, odeszły w zapomnienie. Klasyczne rozwiązania, mimo ponadczasowości i uniwersalności, których nie sposób im odmówić, nie zawsze potrafią odzwierciedlić zamysł i prawdziwy charakter wybranych przez nas stylizacji (nie wspominając o cechach osobowości właścicielki).
Właśnie dlatego największe marki biżuteryjne na całym świecie, już od kilku sezonów stawiają na kolory, formy i całkowicie oryginalne rozwiązania, rezygnując z zachowawczych i neutralnych projektów, królujących dotąd na damskich szyjach i nadgarstkach. W tym samym trendzie pozostaje w ostatnim czasie, marka biżuteryjna Be my Lilou. Kolor rządzi tu, zarówno w postaci delikatnych pasteli, jak i zdecydowanych, nasyconych barw. Mieniący się kolorami natury, powiew świeżości widoczny w letnich i wczesnojesiennych kolekcjach marki, zbudza nieprzerwanie zachwyt miłośniczek nietuzinkowych rozwiązań w biżuterii.
Zachwyt KoBBieciarni wzbudziła w tym sezonie między innymi, subtelna i delikatna niczym prawdziwe, anielskie piórko kolekcja ukryta pod adekwatną nazwą „Anielskie Piękno by Lilou”, doskonale sprawdzająca się zarówno w romantycznych zestawieniach, jak i stylizacjach utrzymanych w nurcie boho.
Zindywidualizowany charakter biżuterii Lilou, wzmaga dodatkowo możliwość skorzystania z łatwej i dostępnej od ręki opcji samodzielnego zaprojektowania egzemplarza biżuterii dla siebie lub Twoich bliskich. W sklepach Lilou w całej Polsce, w tym nowo powstałym niedawno na Podbeskidziu – butiku Lilou w Bielsku-Białej, przy ul. 11 Listopada (Pasaż pod Orłem), jak i za pośrednictwem strony internetowej marki, możesz przebierać do woli, pośród uwielbianych przez kobiety motywów, wzorów i materiałów. Dzięki Twoim, w pełni autorskim zestawieniom, możesz mieć pewność, że stworzone specjalnie na Twoje zamówienie – personalizowane dodatki biżuteryjne Lilou, staną się absolutnie niepowtarzalne! Romantyczne serca, urocze zwierzaki, gwiazdki i szczęśliwe koniczynki? Popuść wodze fantazji! Magia biżuterii, to z pewnością siła nie do przecenienia, jednak nie mogą mierzyć się z magią Twojego uroku i dobrego samopoczucia.
Zadbaj o nie z Lilou!
Do sesji zdjęciowej przy udziale marki biżuteryjnej Be my Lilou, wykorzystana została odzież podbeskidzkiego butiku LaBonBon, którego niezwykła właścicielka o absolutnie wysublimowanym poczuciu dobrego smaku, pomoże Ci spersonalizować dostarczaną przez butik, wysokojakościową odzież, odpowiednią do Twoich indywidualnych potrzeb i kształtu sylwetki. Już dziś odwiedź butik LaBonBon, zaglądając na fanpage marki na Facebooku lub śledząc jej bieżące stylizacje za pośrednictwem Instagramu!