Chcesz żyć bezpiecznie i spokojnie? Nic prostszego, powiedz sobie: „keep calm” i trzymaj się zasad, które nie wyprowadzając Cię z równowagi, jednocześnie podniosą na duchu i zapewnią spokój umysłu.
Oto i one. Zasady, według których dociągniesz do setki (a może i dłużej) w szczęściu, zdrowiu i spokoju…
ZASADA I. Wtapiaj się w otoczenie: dzięki temu prześliźniesz się niepostrzeżenie przez większość imprez i niewygodnych rozmów. Unikniesz także krytyki – po co się męczyć?
ZASADA II. Kiedy zgłębisz jakiś temat, trzymaj się go kurczowo, a dzięki temu kiedyś zostaniesz w nim mistrzem. Kto nie chciałaby nim być? To nic, że inne tematy Cię ominą; zbyt dużo wiedzy o wielu tematach, powoduje tylko zbyteczny chaos. Pogłębianie jednego tematu w życiu zawodowym lub prywatnym jest w porządku – potem wszystko przychodzi automatycznie, a każda czynność staje się wygodną rutyną
ZASADA III. Nie prowokuj swojej kreatywności. Nadmierna kreatywność może wyrządzić wiele krzywdy, np. sprowokować zmiany w Twoim życiu (lub co gorzej – w życiu Twoich najbliższych). Spaceruj jedynie znanymi ścieżkami – pamiętasz, co mówiła mama kiedy byłeś mały? „Kto drogi skraca, ten do domu nie wraca”. A zatem, po co ryzykować? Schematy są OK., należy je tylko zaakceptować; potem pójdzie jak z płatka. Byle do emerytury. Czy tam do setki, nieważne.
Oczywiście, można i w ten sposób. Wielu z nas wybiera schemat, dobrze przetestowany przez pokolenie rodziców i dziadków. Przecież to się już sprawdziło, po co zmieniać coś, co działa? Wychowuję swoje dzieci w trybie skopiowanym od rodziców, sama wyrosłam na porządną kobietę – dlaczego więc moje dzieci, nie miałyby dorastać w podobnych warunkach? Moim ulubionym daniem z dzieciństwa jest wątróbka z ziemniakami, koniecznie tłuczonymi – ten smak powielam więc co tydzień, dziwiąc się swoim domownikom, gdy grymaszą przy obiedzie.
ZMIANA MOŻE BYĆ TYLKO NA LEPSZE!
Facet rzucił Cię bez sentymentów? Straciłaś pracę lub rozstałaś się z wieloletnią przyjaciółką? Świetnie – każda zmiana przynosi coś pozytywnego. Wszyscy wiemy, że zmiany bywają trudne. Dzieje się tak dlatego, że mózg przyzwyczaja się z łatwością i lubością, do robienia w kółko tego samego – niezależnie od tego, czy aktywność ta, jest dla nas dobra czy zła. Wiem, jak wymagające, bywa przejście przez proces zmiany; okazuje się jednak, że pozytywne konsekwencje jakie niesie za sobą przełamanie codziennej rutyny, bywają naprawdę niesamowite.
Oto pięć powodów, dla których zmiana jest dla Ciebie dobra:
I. Jesteś wypychany ze strefy komfortu. Życie w strefie komfortu jest łatwe. Postępujesz zgodnie z rutyną i możesz przewidzieć konsekwencje. Poza strefą komfortu, Twoje założenia są kwestionowane. Testowane są Twoje opinie, sposób myślenia i system przekonań. Musisz znaleźć nowe uzasadnienie na to, gdzie jesteś i w co wierzysz. Wszystko to, pobudza Twoją czujność i zniechęca się do robienia tego samego, bez przerwy. Wyjście na świat i zrobienie czegoś całkowicie nowego, w istocie – przywraca Cię do życia.
II. Doświadczasz więcej. Zmiana jest dobra, ponieważ pozwala Ci przyjąć nowe doświadczenia. Nowe perspektywy czekają na Ciebie u progu. Kiedy spojrzysz na swoje życie, zrozumiesz, że wszystkie naprawdę niesamowite rzeczy – spotkały Cię właśnie ze względu na nowe doświadczenia, jakie nabyłeś. Doświadczenia te zdecydowały o tym, kim jesteś dzisiaj.
III. Dowiesz się, kim naprawdę jesteś. Kiedy przechodzisz przez proces zmiany, Twój umysł rozwija się w sposób, w który nie funkcjonował w przeszłości. Dzięki temu, dowiadujesz się o tym, na co naprawdę możesz sobie pozwolić. Dowiesz się także o swoich ograniczeniach. Poznanie siebie – swoich wad i zalet, pomoże Ci wyznaczyć lepszą drogę do życia.
IV. Zapewnia większą elastyczność i elastyczność. Zmiana sprawia, że Twój cały system odporności na stres, staje się znacznie bardziej elastyczny. Uczysz się okiełznywać chaos w sposób, który dotąd, wydawał Ci się całkiem obcy. Dzięki temu, uzbrajasz się także w większą pewność siebie, która uchroni Cię od dyskomfortu przy okazji wpadania po uszy, w odmęty kolejnej, niewygodnej sytuacji.
V. Masz więcej zabawy. Gdy jesteś otwarta na zmiany, możesz powiedzieć „TAK”, większej ilości opcji – także tych, szczęśliwych! Jesteś pozytywnie nastawiona do większej ilości doświadczeń i możliwości. Masz okazję poznać więcej ludzi. Kiedy dodajesz wszystkie te rzeczy razem, Twoje życie staje się bogatsze i znacznie bardziej barwne. A czy nie o to w życiu chodzi, aby „żyć” pełną paletą barw…?
Autorka cz. I: Agnieszka Święch
blogerka w: Dom strachów