Tarczyca ma ogromny wpływ na płodność, libido oraz przebieg miesiączki. Zarówno nadczynność jak i niedoczynność w szczególny sposób upośledzają ten proces, gdyż hormony tarczycy współdziałają z estrogenami i progesteronem w utrzymaniu prawidłowej czynności macicy. Odkąd pamiętam bacznie przyglądałam się mojemu organizmowi i wszelkim zmianom, które w nim zachodziły. Przechodząc przez nadczynność tarczycy, a teraz niedoczynność chciałabym się podzielić kilkoma spostrzeżeniami na ten temat.
Nadczynność: przyspiesza metabolizm, wszystkie reakcje zachodzące w organizmie są na najwyższych obrotach. Włosy szybciej wypadają niż rosną, chudniemy mimo nadwyżki kalorii, a miesiączka bardzo często nie pojawia się terminowo lub jest bardzo skąpa. Czasami dochodzi do delikatnych plamień, które mają niewiele wspólnego z prawidłowym oczyszczeniem się macicy.
Nadczynność tarczycy to:
1. skąpe krwawienie lub całkowity zanik miesiączki;
2. bolesność piersi;
3. niestabilności emocjonalna. Częste wybuchy złości, agresji, smutek lub niespodziewana radość, która równie szybko przemija;
4. zespół policystycznych jajników PCOS. Objaw: nieregularne cykle miesiączkowe, rzadka owulacja lub jej brak. USG jajników bardzo często wykazuje jajniki dosłownie nafaszerowane pęcherzykami. Często występuje również przybieranie na wadze, podwyższone ciśnienie krwi, wysoki poziom „złego” cholesterolu, a także nadmierne owłosienie miejsc nietypowych dla kobiety, np. na brodzie (tzw. hirsutyzm) lub występowanie łysienia androgenowego (typ łysienia męskiego. Występuje tzw. wysokie czoło, przerzedzone włosy na linii z czołem oraz wyraźnie rzadsze włosy na czubku głowy). Należy wówczas zbadać testosteron i androstendion. Ich wysokie stężenie może świadczyć o tym rodzaju łysienia;
5. podwyższone stężenie estradiolu;
6. zaburzenia miesiączkowania: wydłużenie cyklu, skrócenie cyklu;
7. trudności z zajściem w ciążę.
Niedoczynność tarczycy to: uśpiony organizm i ślimaczy metabolizm. Co się z tym wiąże? Najczęściej można zaobserwować takie objawy jak:
1. spadek całkowitego stężenia żeńskiego hormonu płciowego-estradiolu;
2. podwyższenie prolaktyny;
3. cykle ulegają wydłużeniu (trwają dłużej niż 35 dni), czasami miesiączka może nie pojawiać się nawet przez kilka miesięcy.
4. miesiączki stają się obfite, co jest związane m.in. ze zmniejszeniem stężenia czynników krzepnięcia. Cykle mogą stać się bezowulacyjne co prowadzi do zaburzeń płodności;
5. obniżone lub zanik libido;
6. występują problemy z zajściem w ciążę;
7. krwawienia są bolesne.
8. przed miesiączką organizm zatrzymuje wodę, występują silne migreny (najczęściej tuż przed miesiączką lub w ostatnich jej dniach). Jednym z moich sposobów na „ominięcie” migreny to jedzenie lodów. Może nie jest to dietetyczny sposób, ale w jakiś magiczny sposób zimno pomaga mi znieść ból głowy, który bardzo często towarzyszy miesiączce. Do tego duże ilości wody, zielonej herbaty oraz unikanie soli wspomaga usuwanie wody z organizmu.
Obserwujcie swoje ciało, zapisujcie występujące objawy. Im więcej wiemy o sobie, tym łatwiej określić sposoby leczenia.
Pozdrawiam,
Monika Grudzińska
Autorka: Good Morning – Tarczyca
