ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

relacje kobiet w biznesie kobbieciarniaWspółczesne kobiety to super-bohaterki dnia codziennego, które zmuszone są łączyć angażujące życie zawodowe z życiem prywatnym. Utrzymują rodzinę, wychowują dzieci, są świetnie wykształcone, a mimo to, potrafią i chcą odnajdywać czas, na to, by pomagać innym. Współczesne kobiety są bardziej niezależne, mają dużą potrzebę samokształcenia i doskonalenia w nowych, nieznanych im dotąd dziedzinach, a naturalną skłonność do pomagania innym, wykorzystują jako motywację do angażowania się w bardziej zorganizowane formy pomocy.

To właśnie dzięki Paniom powstają w Polsce coraz to nowe fundacje i stowarzyszenia, które rozwijają się, wspierają potrzebujących, przejmują od administracji państwowej coraz to nowe zadania. To właśnie kobiety chętniej udzielają się, jako wolontariuszki oraz zachęcają własne rodziny do aktywnej charytatywności szczególnie, że 52 % z nich ma pełne zaufanie do organizacji charytatywnych i uważa, że większość z nich, dobrze wypełnia swoje zadania.

W internecie jedna inicjatywa dla kobiet goni drugą, aż same nie wiemy, z którą grupą wejść w największą „solidarność jajników”.

Ale czy tzw „solidarność jajników” faktycznie istnieje?..

Niestety coraz częściej mam wrażenie, że nie do końca. Osobiście, niejednokrotnie zwiodłam się na „przyjaciółkach” i muszę przyznać, że krzywda płynąca od kobiet wydaje się szczególnie bolesna. W końcu zostałyśmy zdradzone przez przedstawicielki własnej, rodzimej płci. Która z nas nie pamięta tych wszystkich zawistnych plotek, złośliwości, obrażania czy manipulowania, zwłaszcza u progu sukcesu osobistego lub zawodowego?

Madeleine Albright, ostrzegała, że „w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie pomagały innym kobietom”.

Polska to wciąż kraj, gdzie w autobusach starsze kobiety patrzą na młodsze z nienawiścią, kobiety nie-ciężarne, sarkają na kobiety w ciąży, a samotne matki z dziećmi, wypychane są na margines. Kraj, gdzie zdarza się, że ojciec, który nie potrafi zrozumieć swojej żony i córki jednocześnie, stara się je powstrzymać przed skoczeniem sobie do oczu.

Aby przetrwać – kobiety wykształciły w sobie zdolność manipulacji i kontroli. Uczą się jej naturalnie od swoich matek, babek, ciotek czy koleżanek. Kobieta nie może powiedzieć wprost czego chce, ale może to osiągnąć w inny sposób. Mistrzynie manipulacji doprowadzają to takiego stanu, że mężczyźni robią to, co one chcą, myśląc, że to oni rządzą. W takim układzie nie ma przestrzeni na partnerską i szczerą relację. To także przenosi się na relacje kobiece. Kobiety nie potrafią walczyć otwarcie, unikają konfrontacji. Nie umieją tego robić. Nie umieją bo nikt ich tego nie uczy. Tak jak i nie potrafią być wobec siebie solidarne.

Do tego dochodzi agresja. Przyczyną agresji kobiet wobec innych pań, postrzeganych jako rywalki, bywa zwykła zawiść i zazdrość o życiowe powodzenie. Z moich obserwacji wynika, że kobiety, które mają unormowane życie osobiste, nie bywają agresywne, a to z tej prostej przyczyny, iż rozładowują życiowy stres w sytuacjach rodzinnych.

Czy można to zmienić? Musiałybyśmy uprzednio uświadomić sobie te wszystkie zachowania i zacząć zmieniać schematy naszego postępowania. Pamiętajmy, że każdy gest, zarówno pozytywny, jak i negatywny – choćby najdrobniejszy… zmienia świat… czyjś świat.

Pozdrawiam,

Magdalena Sapińska

- A word from our sposor -

„Kobiety kobietom” – o wątpliwej solidarności jajników i wzajemnych relacjach