ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

buleczki-ze-sliwkamiNie mogłam się oprzeć. Kupiłam w sklepie śliwki i popełniłam… śliwkowe przestępstwo. Śliwki były tak piękne, że nie sposób było przejść obok nich obojętnie. W związku z tym, że ostatnio gościły u mnie same ciasta, postanowiłam upiec coś drobnego, na ząb. A że u nas w domu sami „owocni” konsumenci, moje dzisiejsze bułeczki wywołały „ochy i achy”. Lubimy solidną porcję owoców z dodatkiem ciasta. Bułeczki są więc idealnym rozwiązaniem, robi się je błyskawicznie. Są obłędnie pyszne i godne polecenia.

Składniki (na ok. 12-15 bułeczek – w zależności od wielkości śliwek):

Ciasto krucho-drożdżowe:
250g mąki pszennej
125g masła
25g drożdży
½ szklanki kwaśnej śmietany
2 żółtka
8 łyżeczek cukru
Szczypta soli
Odrobina skórki otartej z cytryny

Dodatkowo: 12-15 śliwek (u mnie były dość spore, ale wielkość jest dowolna – wtedy bułeczki wyjdą albo małe albo duże i analogicznie będzie ich albo więcej albo mniej).

buleczka-ze-sliwkaWykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180oC (termoobieg). Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Śliwki umyć, osuszyć i wyciągnąć pestki przekrawając śliwki tylko do połowy.

Ciasto: mąkę przesiać, dodać masło i posiekać. Drożdże utrzeć z dwoma łyżeczkami cukru. Do mąki dodać drożdże oraz resztę składników. Wszystko razem posiekać, a następnie zagnieść elastyczne ciasto. Ciasto podzielić na równe kawałki – ja po prostu ważę kawałki ciasta na wadze i w ten sposób mam równe porcje:). Do moich śliwek każda porcja ciasta ważyła 51-52g.

Do każdej śliwki wsypać odrobinę cukru. Każdy kawałek ciasta spłaszczyć na dłoni i ułożyć na nim śliwkę (rozkrojeniem do dołu). Zlepić ciasto u góry i uformować bułeczkę. Bułeczki układać na blasze. Przesmarować mlekiem i posypać makiem i cukrem. Wstawić do piekarnika i piec ok. 15-20 minut, aż ciasto nabierze złoto-brązowego koloru. Smacznego!

Pozdrawiam,

Ania Pisulak

autorka bloga: Różowa Patera

- A word from our sposor -

Krucho-drożdżowe bułeczki ze śliwkami. Poznaj smaki tegorocznej jesieni…