Justyna Krawczyk – autorka książki: Jak być szczęśliwą kobietą – 15 kroków. Właścicielka i założycielka firmy o tej samej nazwie, licencjonowany Style Coach™. Absolwentka prestiżowej szkoły Style Coaching Institute w Londynie, którą ukończyła z wyróżnieniem, uzyskując międzynarodowy certyfikat stowarzyszenia IASC. Doradza w zakresie zmiany wizerunku zewnętrznego oraz przemiany wewnętrznej. Pomaga w odnalezieniu własnego stylu, podpowiada Polkom, jak uwierzyć w siebie i we własne możliwości. Jak sama mówi: potrafi wcielić się jednocześnie w rolę stylistki, coacha, wybawcy, doradcy, wspierającej przyjaciółki i ekspertki.
Dziś w KoBBieciarni, rozmawiamy z nią o Polkach – czy naprawdę potrzebujemy zmiany,
KoBBieciarnia: Jak określiłabyś styl polskiej ulicy? Czy mamy czego wstydzić się przed Światem Zachodu? Czego najbardziej brakuje Polkom, a z czego winniśmy pozostawać najbardziej dumne?
Justyna Krawczyk: Niczego nam nie brakuje. Jesteśmy piękne, mądre, dobrze wykształcone, świetnie sobie radzimy. Potrafimy ciężko pracować, podejmować odważne decyzje, uczyć się i rozwijać. Jesteśmy też bardzo dobrze ubrane, stylowe i zadbane. Jedno czego nam brakuje to pewność siebie. Wciąż porównujemy się z innymi i wpieramy sobie, że w tych porównaniach – wypadamy słabo. Zamiast mnożyć porównania, powinnyśmy nauczyć się doceniać siebie.
KoBBieciarnia: Czy u każdej kobiety, spektakularna metamorfoza o trwałych efektach, jest prawdziwie możliwa?
Justyna Krawczyk: Zmiana jest zawsze możliwa. Pytanie tylko – jak bardzo jej chcemy i czy naprawdę. Często słyszę wokoło, że chcemy zmian, że marzymy o innym życiu, ale jeszcze częściej słyszę wymówki i usprawiedliwienia, które zaczynają się podstawowym stwierdzeniem: „nie dam rady” i kończą się na coraz powszechniejszym: „chciałabym, ale mąż mi nie pozwoli”. Mechanizm jest bardzo podobny i zauważam go u wielu kobiet, które spotykam. Gdy tylko zaczynamy myśleć o tym, czego byśmy chciały, czego pragniemy, natychmiast zaczynamy myśleć o przeszkodach, a nie o rozwiązaniach.
KoBBieciarnia: Łatwo powiedzieć, ale od czego zacząć, w praktyce?
Justyna Krawczyk: Właśnie w tym miejscu, bardzo skutecznym narzędziem okazuje się style coaching. U kobiet, które zgłaszają się do mnie z prośbą o pomoc, przeprowadzam najpierw metamorfozę wyglądu. Po to, aby im pokazać, że zmiana jest możliwa, a ja jestem po to, aby pomóc im przez te przemianę przejść. Kobiety, które przechodzą zmianę wizerunku, zaczynają czuć się lepiej, pewniej, zaczynają otwierać się na więcej. Wtedy zabieramy się za zmiany większe, te życiowe.
KoBBieciarnia: No właśnie, oglądając programy telewizyjne, ukazujące kobiety, które przeszły metamorfozy życia, ma się czasem wrażenie, że głowna bohaterka, po zostawieniu jej na „pastwę losu” i własnych, modowych decyzji, powróci do swojego poprzedniego wizerunku? Jak eliminuje Pani to ryzyko u swoich Klientek?
Justyna Krawczyk: Najważniejsza jest edukacja. Klientka która się do mnie zgłasza, poza tym, że przejdzie metamorfozę pod moim okiem, otrzyma również wiedzę. Wszystko po to, aby na drugi dzień mogła poradzić sobie sama. Wszystko skrupulatnie tłumaczę i uzasadniam. Moja klientka musi wiedzieć dlaczego powinna wybierać spódnice ołówkowe, a nie rozkloszowane. Nie chodzi tu bowiem o jednorazowy efekt, a o wiedzę i narzędzia, z których będzie mogła korzystać każdego dnia.
KoBBieciarnia: Czy odtąd Matka-Polka będzie potrafiła wykrzesać z siebie odrobinę zdrowego egoizmu, aby za cenę perfekcyjnego domu, zadbać o własną cerę lub fryzurę?
Justyna Krawczyk: Zdarza się tak, że z czasem, mając na głowie mnóstwo obowiązków nie dajemy rady wszystkiemu podołać. Gdy dziecko budzi się kilka razy w nocy, czy musiałyśmy zostać w pracy do późna, nie sposób zadbać jeszcze o całą resztę. Z doświadczenia wiem jednak, że nawet jeśli mamy trudniejszy czas, po chwili jesteśmy w stanie wrócić do nowych nawyków. Dzieje się tak jednak, tylko w przypadku tych kobiet, które same i z głębi serca, pragnęły zmian. Nie działa to zazwyczaj w przypadkach, w których to mąż lub przyjaciółka, namówili nas do zmiany i wręczyli voucher na wspólne zakupy, albo… pracodawca wysłał nas na szkolenie z dress codu z którym kompletnie się nie identyfikujemy.
KoBBieciarnia: Szczęście to bardzo wzniosły termin. Czy uważa Pani, że poprzez zmianę stylu, kobieta, która boryka się na co dzień z wieloma problemami i smutkami, jest w stanie realnie poczuć się szczęśliwą?
Justyna Krawczyk: Ubrania to tylko ubrania. Nie dają szczęścia. Piękny wygląd daje jednak poczucie satysfakcji i radości. Daje również większą pewność siebie i odwagę. Wszystkie moje klientki, gdy zaczynają pięknie wyglądać to natychmiast pojawia się na ich twarzy uśmiech, a plecy jakby same się prostują. Na tym właśnie polega style coaching. Pierwszy krok jaki podejmujemy to metamorfoza wyglądu. Dzięki niej stajemy się odważniejsze i pewniejsze siebie. Wtedy też otwieramy się na większe zmiany.
KoBBieciarnia: Która z przeprowadzonych przez Panią metamorfoz była dla Pani najbardziej spektakularna i którą zapamięta Pani najdłużej?
Justyna Krawczyk: Pamiętam Agatę, mamę dwóch córeczek. Zgłosiła się do mnie po jednym z moich wystąpień w telewizji. Była wtedy w domu, zajmowała się dziewczynkami i tęskniła za pracą. Rodzice doradzali jej, aby kolejne lata poświęciła dzieciom, a gdy tylko zaczynała mówić o tym, jak bardzo tęskni za pracą, słyszała, że jest złą matką. Jej frustracja była ogromna. Agata zawsze była aktywna. Uwielbiała swoją pracę i tęskniła za nią. Kiedy się spotkałyśmy była załamana, zaniedbana i bez energii do życia. Była jednak bardzo zdeterminowana. Nie minęło kilka dni, gdy zadzwoniła pełna radości. Podjęłam decyzję! – usłyszałam w słuchawce. Chcę wrócić do pracy, chcę znów pięknie wyglądać i chcę pogodzić to z życiem rodzinnym. Pomóż mi!
Zaczęłyśmy od przeglądu szafy, potem umówiłyśmy się na wspólne zakupy. Agata uważnie słuchała i nie mogła uwierzyć w to, co odpowiednio dobrane ubrania, mogą zrobić z jej sylwetką. Agata poczuła się wspaniale, zaczęła się uśmiechać i z większym optymizmem patrzeć na świat. Podczas sesji coachingowych, postawiłyśmy sobie kilka celów. Jednym z nich był powrót do pracy. Agata nie chciała już słuchać ludzi wokoło, a zapragnęła wreszcie posłuchać siebie. Minęło kilka miesięcy, gdy Agata ustaliła wszystko z mężem, znalazła pomoc do dzieci, idealne przedszkole w którym bez wyrzutów sumienia zostawiała starszą córkę i wróciła do pracy. Zrozumiała, że najważniejsze jest to, aby słuchać siebie i żyć w zgodzie ze sobą. Paradoksalnie to wtedy, gdy wróciła do pracy, dzieci zaczęły lepiej i spokojniej spać.
KoBBieciarnia: Doradza Pani kobietom nie tylko zewnętrzną zmianę wizerunku, ale i przemianę wnętrza. Jaka powinna być według Pani współczesna kobieta? Czego uczy Pani uczestniczki swoich kursów, czytelniczki swoich publikacji?
Justyna Krawczyk: Myślę, że nie ma jednej recepty czy wskazówki na to, jakie powinnyśmy być. Każda z nas powinna odpowiedzieć sobie sama na to pytanie. Dla mnie najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą, ze swoimi wartościami i talentami. Wiem to z doświadczenia. Wiem, jak bardzo zmieniło się moje życie, gdy postawiłam na bycie w zgodzie ze swoimi wartościami, a także talentami. Nie wszystkim się to podoba, ale przestałam się tym przejmować. Realizuję swój plan na swoje życie i jest mi z tym dobrze. Mam też siłę i energię, aby pomagać innym kobietom odnaleźć swoją drogę – jestem ogromnie spełniona.
KoBBieciarnia: Czego życzy Pani Czytelniczkom KoBBieciarni na 2017r?
Justyna Krawczyk: Czytelniczkom KoBBieciarni i wszystkim kobietom, bez wyjątku – życzę, aby żyły w zgodzie ze sobą. Aby robiły to, co je uszczęśliwia. Aby miały tysiące powodów do tego, aby codziennie się uśmiechać. Życzę im również uważności, aby potrafiły dostrzec to, co już mają. Aby żyły pełnią życia i miały odwagę zmieniać to, co chcą zmienić. Aby miały odwagę żyć takim życiem, o jakim tylko marzą.
Rozmawiała: M. Nikiel