Ile razy po powrocie do domu odkrywałaś, że właściwie nie jesteś zadowolona z zakupionej rzeczy. Nowa bluzka nie leży na Tobie, tak jak to sobie wyobrażałaś, a super-szpilki wcale nie są takie super, gdy po kilku dniach się rozlatują. Podobnie jest z facetami. Jesteś szczęśliwa, wydaje Ci się, że trafiłaś na super okazję. Bez namysłu pakujesz więc chłopa do życia. Szybki ślub i jeszcze szybszy rozwód. I po co ci to wszystko?

Niedopasowanie seksualne jest jednym z czynników nieudanego małżeństwa… Warto sprawdzić, czy na tym polu pasujecie do siebie jak ulał. Wyobraź sobie, że Ty jesteś otwarta na nowe doznania i uwielbiasz eksperymentować. Zwyczajnie cieszyć się seksem. A On? Mówi ci, że o tych sprawach porozmawiacie dopiero po ślubie. Zgadzasz się, bo wydaje ci się, że trafiłaś na ideała, który szanuje Cię tak silnie, że chętnie na Ciebie poczeka… Post factum okazuje się jednak, że od przyjemności z nim dzielą Cię całe lata świetlne. Robicie to raz w miesiącu, przy zgaszonym świetle, o tej samej porze. On przychodzi do łóżka, ściąga swoją kraciastą piżamę i składa w kostkę na szafce nocnej, po czym prosi Cię, abyś zrobiła to samo ze swoją koszulą nocną. Gasicie światło, on bez gry wstępnej kocha się z Tobą całe 5 minut. Po zakończonej akcji idzie pod prysznic, wkłada kraciastą piżamę i kontynuuje ten proceder przez 30 lat… Czy to przyjemna wizja wspólnej przyszłości???

      Długi

Zobowiązania finansowe są normalne. Tak, jak spadający z nieba deszcz. Zbyt duże mogą stać się jednak powodzią w Twoim budżecie. Zanim więc odpowiesz: „Tak”, dowiedz się, czy bonusowo nie otrzymasz całej serii rat do spłaty i komornika na karku. Zawsze odradzam moim klientkom pytanie przyszłego partnera o jego zarobki, za to każdej kobiecie mogę doradzić, aby przed ślubem nie była już tak taktowna. Warto wcześniej wiedzieć w co się pakujesz. Jest jeszcze czas na wycofanie się z tej relacji, podpisanie intercyzy lub pomoc wybrankowi w spłacie zobowiązań, jeśli taka jest twoja wola. Ważne, abyś wiedziała i mogła podjąć świadomą decyzję…

      Rodzina

Rodziny się nie wybiera. Nie możesz winić przyszłego męża za patologię, dziwactwa, nieodpowiedzialność krewnych. Możesz za to, podpatrzyć jak w niej funkcjonuje. Możesz zobaczyć, czy na stałe nie zlepił się z mamusią. Pomyśl: Jesteście po ślubie, a Twój mąż wszystkie Wasze sprawy konsultuje z mamusią, nie pytając Cię o zdanie. Teściowa gra pierwsze skrzypce. Wtrąca się do wychowania dzieci, sposobu prowadzenia domu, Twojej pracy, wyglądu, a nawet – o zgrozo, sypialni! Razem wybierają wczasy, kolor pokoju, nowy dom i danie na obiad… I tak przez 30 lat! Widzisz gdzieś miejsce dla siebie?