Choć chirurgia plastyczna nieustannie rozwija się i popularyzuje, wciąż nie brakuje mitów na jej temat. Wielu zainteresowanych, niepotrzebnie obawia się zabiegów, opierając się głównie na powtarzanych wkoło, nieprawdziwych informacjach, które niepotrzebnie podsycają tylko obawy i wywierają negatywny wpływ na nasze decyzje.
Nie twierdzę tu, że operacja plastyczna jest sprawą błahą. Wręcz przeciwnie. Właśnie dlatego jednak, należy podejść do tematu tym rozważniej, a z całą pewnością – rozpocząć od skonsultowania swoich zamiarów z doświadczonym specjalistą.
Każda decyzja winna być poparta faktami, nie zaś mitami, które krążą w sieci lub w gronach niedoświadczonych „znajomych”. Z kilkoma, najczęściej spotykanymi mitami, postanowiłam zatem, ostatecznie rozprawić się w poniższym zestawieniu. 3, 2, 1… Zaczynamy!
Mit 1 – mając implanty piersi nie będę mogła latać samolotem
Silikonowe implanty, wielokrotnie były poddawane testom, które jednoznacznie wykluczyły możliwość ich uszkodzenia podczas podróży samolotem. Od razu zdementuję więc także kolejny mit: nurkowanie podobnież, nie wywiera wpływu na implanty piersi.
Jest tylko jedno „ale”: bezpieczeństwo gwarantują wyłącznie uznane, światowe marki, które posiadają certyfikaty CE i FDA .
Bez względu na różnice w rozmiarach i kształtach każdy implant piersiowy zbudowany jest zewnętrznej torebki (pokrycia), wykonanego z polimeryzowanej gumy silikonowej, która gwarantuje sprężystość i wytrzymałość materiału. Dla większego bezpieczeństwa torebka ma jeszcze jedną wewnętrzną warstwę zapewniającą odporność na rozerwanie i zapobiegającą przenikaniu cząsteczek z wnętrza implantu, do organizmu pacjentki.
Mit 2 – mając implanty nie można karmić piersią
Zdecydowanie nieprawda! Implanty piersi nie mają wpływu na ciążę i karmienie piersią. Implant usytuowany jest w taki sposób, aby nie zakłócać naturalnego procesu laktacji. Mitem jest także stwierdzenie, że razem z mlekiem matki do organizmu dziecka przedostają się cząsteczki silikonu. Z wielu badań wynika, że obecność implantów w piersiach nie wywiera wpływu na zdrowie, ani rozwój dziecka.
Prawdą jest natomiast, że wygląd piersi podczas ciąży, ulega istotnej zmianie (dotyczy to zarówno piersi naturalnych jak i powiększonych), przez co w późniejszym czasie może pojawić się potrzeba wymiany implantów np na większe.
Uniemożliwić laktację i karmienie piersią może natomiast operacja pomniejszenia piersi. Niekiedy bowiem wiąże się z dużą ingerencją w gruczoł piersiowy. Podejmując decyzję o tego rodzaju zabiegu należy więc dokładnie przedyskutować z lekarzem wszystkie „za” i „przeciw”.
Mit 3 – chirurgia plastyczna to zabiegi wyłącznie „upiększające”
I tak i nie. Zależy co rozumiemy poprzez „upiększanie”. Chirurgia plastyczna, to zabiegi, które pomagają ludziom w odzyskaniu dawnego wyglądu po ciężkich chorobach lub wypadkach. To także zabiegi pozwalające na poprawę samooceny, a co za tym idzie, relacji interpersonalnych. Przykładowo: korekcja nosa wykonywana jest m.in. u pacjentów cierpiących na tzw. bezdech nocny lub w leczeniu chorób zatok lub chrapania, a implanty piersi stosowane są u kobiet po mastektomii.
Chirurgia plastyczna, to także usuwanie szpecących blizn, np. po wypadkach. W przypadku niektórych zabiegów rekonstrukcyjnych stawką jest przywrócenie pacjentowi „normalnego” wyglądu. W operacjach plastycznych nie zawsze chodzi więc o urodę, ale przede wszystkim o zdrowie i dobre samopoczucie pacjenta.
Mit 4 – operacje plastyczne zarezerwowane są wyłącznie dla bogatych
Operacje plastyczne są zabiegami coraz bardziej popularnymi. Ich ceny zdecydowanie obniżyły się w porównaniu do czasów, kiedy tego rodzaju zabiegi dopiero wchodziły na nasz rynek. Obecnie istnieje także możliwość rozłożenia zabiegu na korzystne raty. Niektóre placówki bankowe oferują również specjalnie dedykowane na taką okazję pożyczki.
Mit 5 – operacje plastyczne są wyłącznie dla kobiet
Nic bardziej mylnego! Mężczyźni bardzo chętnie korzystają z zabiegów takich, jak redukcja gruczołów piersiowych (ginekomastia), plastyka nosa lub uszu oraz korekcja nosa. Wielu panów decyduje się także na liposukcję.
Pozdrawiam,
Małgorzata Maksjan
Autorka bloga: Blog Chirurgicznie Precyzyjny