Lato w pełni, a to oznacza, że najwyższy czas na plażowy dress code. Z nieukrywaną radością rezygnujemy ze sztywnej białej koszuli, a wyprasowane na kant spodnie upychamy do szafy i wyjmujemy długo oczekiwane bikini. Uff! Nareszcie!
bikini/chusta/spódnica – Reserved
okulary – Carry
Bez względu na szerokość geograficzną, wiek czy figurę, zasada jest jedna – na plaży króluje kostium. Multikolorowy, bikini, usłany wzorami czy po prostu klasyczny jednoczęściowy. Każdy, pod warunkiem, że jest dobrze dobrany sprawi, że poczujemy się jak damy:) Plażowym hitem jest również wzorzyste pareo, które zasłoni wszelkie niedoskonałości, a nutę orientalizmu zapewni przeplatany turban. Jak sobie z nim poradzić? W kolejnym wpisie pokażę Wam prosty sposób na jego wiązanie:)
Przed turecką eskapadą, podczas intensywnych poszukiwań stroju kąpielowego, trafiłam na klasyczny model bikini. Klasyczny, ale nie taki byle jaki, bo w pasy:) Zbajerowały mnie te czarno-białe linie które, tak na marginesie, są hitem tego lata, wraz z wzorami etno i kwiecistymi motywami. Jeśli akurat szukacie pasiastego stroju, przypomnę Wam, że gra kontrastów przyciąga wzrok i optycznie powiększa:) A poziome linie, mimo że proste, potrafią nieźle namieszać! Poszerzają sylwetkę w biodrach i w biuście – pamiętajcie o tym buszując na wyprzedażach!:)
Jedna z redaktorek amerykańskiego Vogue’a – Diana Vreeland – mawiała, że bikini „to największy wynalazek od czasów bomby atomowej”. Czy na Was jakiś strój zrobił bomowe wrażenie?;) Jeśli jeszcze nie, to proponuję zajrzeć na stronę marysiaswim.com, gdzie odkryjecie idealnie skrojone kostiumy polskiej projektantki Marii Dobrzańskiej-Reeves. Obiecuję, że warto!:)
Pozdrawiam Kasia z Simplicated.pl!
źródło: www.simplicated.pl