1. Sama nabrałam się dwa razy na suplementy na odchudzanie. Raz skończyło się problemami z watroba, drugi problemami z tarczyca. Ale co chwila pojawiają się nowe cudowne okazje, na które trzeba uważac.

    • Dokładnie. Nigdy nie zrozumiem osób, które sadza przy wyłacznym braniu tabletek osigna oczekiwane efekty. Kilogramy nie pojawiaj się z dnia na dzień, tak też nie schudniemy 10 kg w tydzień 🙂 Marzenia się spełniaja, ale bez przesady…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

suplementy dieta kobieta sport - kobbieciarnia

Martwi mnie, że niejednokrotnie przypisuje się cudowne właściwości środkom, których samodzielne stosowanie nigdy nie pozwoli nam na osiągnięcie „gwarantowanego” efektu. Na własne oczy widziałam suplementy o rzekomo szybkim i skutecznym działaniu. Jedynym pewnym skutkiem, jaki mogliśmy osiągnąć przy ich użyciu, był jednak efekt oczyszczenia naszego portfela.

Wiele lat temu, w czasach gdy byłam nastolatką, moje rówieśniczki dużo uwagi przywiązywały do własnego wyglądu. Modnym było to, aby mieć szczupłą sylwetkę; sposób jej osiągnięcia nie miał jednak większego znaczenia. Liczył się wyłącznie efekt końcowy. Młode dziewczyny w swej naiwności bezgranicznie ufały reklamom i na sobie testowały najróżniejsze specyfiki. Przyznam się, że i ja, byłam wśród grona osób zaciekawionych efektami reklamowanych cudotwórców.

Ciekawość popchnęła mnie do wypróbowania pewnego suplementu. Rezultat faktycznie był skuteczny i błyskawiczny! Koszt? Przez następną godzinę „wydeptałam” ścieżkę z pokoju do toalety…. Cóż, dostałam nauczkę. Więcej nie wracałam do podobnych eksperymentów.

Zapamiętajcie sobie na zawsze: podstawą zdrowia powinna być odpowiednio zbilansowana dieta, która zapewni nam sprawność fizyczną i umysłową. Suplementy stosujemy tylko wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie pokryć zapotrzebowania samą dietą. Bardzo ważne jest, aby nie przesadzić z ilością przyjmowanych witamin i składników mineralnych. Oczywiście, nie powie wam tego ani pani dopełniająca sprzedaży, ani ta, w reklamie. Jeśli korzystasz z kilku suplementów, ot tak na wszelki wypadek, prawdopodobnie zakładasz, że jest to w pełni bezpieczne. Uważasz, że witaminy są „dobre” i możesz jeść je bez ograniczeń. Otóż… jesteś w błędzie. Ilość określonego składnika występującego w kilku suplementach oraz jadłospisie, kumuluje się, a jego nadmiar zaszkodzi Twojemu zdrowiu. Istnieją bowiem wyznaczone normy, których należy przestrzegać (dostępne są na stronie Instytutu Żywności i Żywienia). Przedawkowanie grozi nam nieprzyjemnymi konsekwencjami! Zdarzały się przypadki śmierci z powodu przedawkowania suplementów!

Przykładem szkodliwego działania mogą być antyoksydanty. Media coraz głośniej mówią o zbawiennym działaniu antyoksydantów na nasz organizm. Jest to oczywiście prawda, jednak sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy przekroczymy normę. Przykładowo przedawkowana witamina A wykazuje wówczas działanie teratogenne oraz uszkadza wątrobę; witamina C zaburza czynności przewodu pokarmowego, prowadzi do kamicy nerkowej oraz rozszerza naczynia krwionośne; witamina B6 wywołuje stany zapalne skóry (dermatoza), niezborność ruchową oraz neuropatię. Podobnie jest z kwasem foliowym – zbyt duża ilość dostarczona do organizmu osób cierpiących na epilepsję zaburza działanie leków przeciwdrgawkowych.

Generalnie, witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, a więc A, D, E, K znacznie łatwiej przedawkować. Nasz organizm o wiele sprawniej radzi sobie z przemianą i usuwaniem witamin rozpuszczalnych w wodzie.

Niektóre suplementy zawierają w swym składzie rośliny, które są źródłem substancji o nieco podejrzanym działaniu. Należą do nich:
gorzka pomarańcza (źródło synferyny – zakłóca rytm pracy serca, podnosi temperaturę ciała, działa hipertermicznie, podnosi ciśnienie tętnicze),
–  aloes (jego produkty mogą zawierać aloinę – działanie przeczyszczające),
nasiona senesu i korzeń rzewienia (zawierają związki antranoidowe – działają przeczyszczająco),
miłorząb japoński (hamuje agregację płytek krwi, wchodzi w reakcje z lekami, np. przeciwzakrzepowymi, długotrwałe stosowanie może wywołać krwawienia z przewodu pokarmowego),

żeń-szeń (wzmaga działanie leków przeciwzakrzepowych, nasila hipoglikemię, wpływa na ciśnienie krwi, wzmaga działanie leków przeciwzakrzepowych, co może prowadzić do krwawień),
wierzba biała (może powodować nudności, biegunkę; niewskazane dla osób cierpiących na wrzody żołądka lub dwunastnicy).

Zapewne teraz zastanawiasz się, czy istnieje jakiś złoty środek, który nigdy nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu. Zasada stosowania jakichkolwiek substancji i środków jest prosta: to dawka stanowi o toksyczności składników. Dlatego tak istotne jest, aby używać ich rozwagą. Nie możecie się łudzić, że garść tabletek zapewni Wam piękny wygląd i pozwoli uniknąć chorób. Niestety ich nadmierne ilości są równie niebezpieczne, co niedobór. Większe dawki powinno się przyjmować wyłącznie po konsultacji z lekarzem, tylko o tyle jednak, o ile stwierdzi, że faktycznie są nam potrzebne.

Pozdrawiam!

dietetyk KoBBieciarni – Wiola Sowińska

- A word from our sposor -

Rzecz o suplementach – stosować czy nie stosować? Oto jest pytanie!