Lubię risotto, a risotto ze szparagami zwłaszcza. Z „risotto” w naszym pięknym kraju i jeszcze piękniejszych internetach, bywa tak, że każdy składnik wymieszany z papką ryżową, szumnie określany jest tą nazwą. Osobiście, staram się jednak trzymać zasad sztuki kulinarnej, a ta, wymaga w risotto, obecności ryżu arborio, masła, bulionu, wina, parmezanu oraz… cierpliwości.
Zapanował sezon na szparagi, które wszędzie pojawiają się na dwa sposoby – pieczone z boczkiem lub podawane z sosem holenderskim. Owszem, to fajne i smaczne rozwiązanie, ale warto postawić od czas do czasu, na coś zupełnie nowatorskiego. Dziś, serwuję więc risotto ze szparagami i suszonymi pomidorami!
Do risotto ze szparagami potrzebujemy:
- ryż arborio — około ½ szklanki suchego ryżu na osobę;
- bulion warzywny – około 4 litrów, jeśli zostanie można wykorzystać do zup lub zamrozić;
- dwie szalotki;
- ząbek czosnku;
- 3 łyżki oliwy;
- pęczek szparagów zielonych;
- 100 ml białego wina (można pominąć);
- ½ szklanki drobno posiekanych, suszonych pomidorów;
- pęczek drobno posiekanej pietruszki;
- dwie łyżki zimnego masła;
- ¾ szklanki startego parmezanu;
- sól, pieprz.
Na początku dobrze jest wszystko przygotować, żeby w trakcie gotowania można było sięgać po gotowe składniki. Szalotkę i czosnek obieramy i drobno siekamy. Szparagi pozbawiamy twardych końcówek, odcinamy główki, a łodygi kroimy na mniejsze kawałki. Ścieramy parmezan do miseczki. Szykujemy wino, pomidory i pietruszkę.
Podczas gotowania musimy pamiętać o kilku zasadach:
- bulion i wino muszą być ciepłe, w przeciwnym razie zahartują nam ziarna ryżu i nie będzie on chłonął płynu, zaś masło dodawane pod koniec musi być bardzo zimne, żeby zrobiło jedwabistą konsystencję, a nie papkę;
- płyny do risotto dolewamy partiami i mieszamy dotąd, aż się wchłonie;
- risotto dobrze jest robić na dużej i głębokiej patelni lub w garnku z grubym dnem.
Na patelnię wlewamy oliwę i wrzucamy szalotki, czosnek i łodygi szparagów (główki wrzucamy pod koniec). Chwilę smażymy i wsypujemy ryż. Mieszamy dokładnie tak, żeby każde ziarenko ryżu było otoczone tłuszczem i lekko podprażone. Zaczynamy wlewać bulion i wino. W międzyczasie dorzucamy suszone pomidory. Dolewamy do momentu, aż risotto będzie lekko lejące. Przed ostatnim dolaniem bulionu wrzucamy główki szparagów, one są na tyle delikatne, że dojdą w ciągu kilku chwil.
Risotto zestawiamy z ognia, dodajemy parmezan i zimne masło. Zrobi nam się aksamitna i delikatna konsystencja. Dodajemy pietruszkę i mieszamy. Podajemy zaraz po przygotowaniu. Odgrzewane risotto nie jest fajne.
Autor: Agnieszka Delkowska
Autorka bloga: LADY KITCHEN