Zastanawiałyście się kiedyś co właściwie składa się na elegancję i klasę kobiety?
Po pierwsze, elegancja to stan umysłu. To, co czujemy w sercu i umyśle, uzewnętrznia się i tworzy nasz obraz pośród otoczenia. To przede wszystkim wyjątkowa osobowość, kreowanie własnego życia według własnych upodobań, samorealizacja – ponad wszystko, bez odtwarzania cudzego stylu, bez uległości wobec potrzeby przypodobania się otoczeniu.
Po drugie, sposób zachowania. W tym zakresie nie trzeba wiele tłumaczyć. Nienaganne maniery, rzetelny savoir-vivre, kwiecisty, a zarazem schludny sposób wyrażania się, powściągliwy, elegancki, a przede wszystkim kulturalny styl bycia zrobią swoje, wywierając na rozmówcy niezatarte wrażenie.
Po trzecie wreszcie, to, co identyfikuje kobietę już na pierwszy rzut oka – sposób ubierania się. Najlepiej wybierać klasyczne, ponadczasowe fasony, które zawsze będą aktualne. Klasyczny styl nie bez powodu uważany jest za odzwierciedlenie elegancji. Od lat opiera się na stałych zasadach i wyróżnia na tle zmieniającej się jak w kalejdoskopie, kapryśnej mody. Ubrania klasyczne cechują się starannym wykonaniem, prostotą i dobrymi jakościowo materiałami. W taką właśnie odzież warto inwestować, raz odpowiednio dobrana, posłuży nam na długo. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj również dobór tkanin – dla naszej skóry najlepsze są surowce naturalne lub osiągane z dominującą przewagą składników naturalnych. Ma to ogromny wpływ na komfort noszenia ubrań.
Warto spojrzeć na sprawę z perspektywy zasad slow fashion, które zachęcają do kupowania niewielkiej ilości dobrych jakościowych ubrań. Trzeba nam także zastanowić się czy ubrania, które kupujemy pasują do siebie nawzajem i czy dobrze się w nich czujemy. Pod tym właśnie kątem należy kompletować swoją garderobę.
Pamiętajmy jednak przed każdymi zakupami, że warto zaufać klasyce i prostocie, ponieważ jest to gwarancja udanego zakupu. Jak mawiała Coco Chanel:
„Prostota jest kluczem do prawdziwej elegancji”.
Jeżeli już mowa o prostocie, na równi z nią, wypada zwrócić uwagę na umiar. Dotyczy to przede wszystkim dodatków. Dobrze jest kierować się zasadą, że lepiej założyć na siebie mniej, niż więcej. W tym wypadku najlepszym rozwiązaniem pozostawać będzie delikatna biżuteria (naszyjnik, kolczyki, pierścionek) lub jeden wyrazisty dodatek w postaci np. przyciągającej wzrok bransoletki.
Warto również zwrócić uwagę na makijaż – tak, jak w przypadku innych dodatków i w tym zakresie, wypada nam zachować umiar. Wystarczy podkreślić usta albo oczy, nie przesadzając z nadmiernym eksponowanie obu tych obszarów, a jednocześnie pamiętając o tym, że naturalny efekt zawsze pozostawać będzie w modzie.
Pozdrawiam,
Monika Sałapat
właściciel marki odzieżowej Bonanza Style