W dzisiejszych czasach o Twojej wartości decyduje przede wszystkim to, jak dobrze radzisz sobie w roli szefowej, matki, pracownika, eksperta i przyjaciółki zarazem. Gdy szef krzywi się na Twój pomysł, a koledzy nie chcą angażować się w projekt, oznacza to tylko tyle, że nie jesteś efektywna i zwyczajnie do niczego już się nie nadajesz…
Choć nie ma pełnej zgody co do definicji pojęcia „perfekcjonizmu”, mówi się jednak o wielu jego wymiarach, w tym zarówno o pozytywnych, jak i chorobliwych wręcz aspektach. Bywa, że drugi z nich, odejmuje nam na trwałe całą radość życia. Jak temu zaradzić?
Czy jesteś perfekcjonistą? Prawdopodobnie tak, jeśli:
- Prawie nigdy nie czujesz dumy, ani pełnej satysfakcji z tego, co robisz.
- Masz poczucie ciągłego niedosytu i niespełnienia w swoich poczynaniach – ciągle jest wiele do zrobienia, żeby było tak jak należy, wciąż wiele zadań trzeba skończyć, żeby projekt był gotowy, brakuje Ci jeszcze kilku certyfikatów, żeby być ekspertem i paru lat praktyki, żeby chwalić się doświadczeniem… (itd.)
- Jesteś swoim największym i najgorliwszym krytykiem, nieuznającym tłumaczeń.
- Czujesz wstyd, gdy czegoś nie dopilnujesz w 100%.
- Uważasz, że należy wyglądać perfekcyjnie, pracować perfekcyjnie i żyć perfekcyjnie – realizując to, unikniesz wstydu, poczucia winy i krytyki innych.
- Twoje standardy sprawiają, że robisz rzeczy dłużej niż inni lub/ i odkładasz je na później, aby osiągnąć lepszy efekt.
- Czujesz dyskomfort, gdy masz improwizować – szczególnie, gdy wiesz, że jesteś obserwowana (i oceniana).
W swojej niechlubnej formie, perfekcjonizm dąży do osiągania (nieosiągalnego) ideału. Ostatecznie, ograbia nas z satysfakcji i pozytywnych odczuć, a w skrajnych przypadkach powoduje depresję, gdy nie realizujemy wyznaczonych sobie (nierealnych) celów.
Psycholog, Gordon Flett, w swoich badaniach nad perfekcjonizmem wskazuje na niuanse, które pozostają kluczowe w odróżnieniu zdrowego i niezdrowego perfekcjonizmu. W obu przypadkach stawiamy sobie wysokie cele, to oczywiste. Wyznacznikiem tego, którą ścieżkę obieramy winna być jednak nasza reakcja na ewentualne niepowodzenie. Niezdrowy perfekcjonizm powoduje niestandardowy stres, agresje i depresję.
Jak pracować nad Perfekcjonizmem?
1. Popełniaj błędy!
Perfekcjoniści panicznie boją się popełniania błędów, a to właśnie na niech najwięcej się uczymy. Ponadto – może Cię rozczaruję, ale czy wiesz, że naprawdę nikt nie oczekuje od Ciebie tej perfekcyjności?
Pytanie coachingowe dla Ciebie: Co dobrego się stanie jeśli popełnisz błąd? (Wypisz minimum 6 korzyści.
2. Bądź autentyczny!
„Znamy się na tyle, na ile nas sprawdzono” – gdy unikamy sytuacji, w których ktoś mógłby zobaczyć, że popełniamy błędy, ukrywamy tak naprawdę prawdziwych siebie. Tylko autentyczność daje nam wolność.
Pytanie coachingowe dla Ciebie: Kim będziesz, gdy pozwolisz sobie na autentyczność? Kim jeszcze możesz się stać?
3. Ustalaj priorytety!
Pracuj mądrze, a nie długo. Mniej nie oznacza leniwiej. Jeśli Twoja praca zacznie zajmować Ci mniej czasu, a wyniki pozostaną co najmniej bez zmian (nie spadną), zaczniesz się koncentrować na rzeczach naprawdę dla Ciebie istotnych.
Pytanie coachingowe dla Ciebie: Które 20% działań przynosi Ci 80% upragnionych rezultatów i uszczęśliwia Cię?
Praktyka korporacyjna pokazuje, że ludzie przedkładają swoją sympatię ponad to jak dobrze wykonujesz swoją pracę, a czasem nieświadomie oceniają Twoje kompetencje przez pryzmat tej sympatii/antypatii. Daj się zatem polubić! Zadbaj o relacje z ludźmi, spotkaj się na lunch (to taki obiad, ale w Warszawie), opowiedz coś o sobie… Niech inni widza w Tobie człowieka, a nie robota!
Pytanie coachingowe dla Ciebie: Za co się lubisz? Co wnosisz do życia innych?
5. Nie krytykuj innych!
Wysokie standardy wobec siebie często idą w parze z wysokimi oczekiwaniami wobec innych. Więcej cierpliwości i empatii wobec mniej perfekcyjnych kolegów może pomóc w zminimalizowaniu obawy przed… byciem ocenionym.
Pytanie coachingowe dla Ciebie: Czego możesz nauczyć się od osób, które Cię irytują?
Perfekcjonizm. Kulturowo, mamy tendencję do chwalenia, nagradzania osób, które są ambitne, stawiają sobie wysokie poprzeczki, wciąż chcą więcej. I często to właśnie perfekcjoniści osiągają te ambitne, wyśrubowane cele. Kiedy zatem przychodzi czas, żeby popracować nad swoim perfekcjonizmem? Wtedy, gdy przestaje ci służyć, a negatywne emocje dominują nad efektami działań. Dopóki perfekcjonizm Cię nie uwiera, nie pojawi się motywacja wewnętrzna do zmiany w myśleniu i działaniu. Jak zatem miewa się Twój perfekcjonizm?
Agata Pierzchała
Autorka bloga: PoWolność