ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Kuchnia japońska cieszy się opinią zdrowej i niskokalorycznej. Czy to oznacza, że sushi serwowane w Bydgoszczy, Wrocławiu czy Warszawie można uznać za dietetyczne? Czy może wręcz przeciwnie – jest tuczące z uwagi na obecność białego ryżu? Wyjaśniamy.

Moda na sushi nie mija – coraz więcej Polaków przekonuje się do tego dania. Popularność wynika nie tylko z ciekawego smaku, ale również z walorów dietetycznych. Wiele osób sądzi, że sushi nie jest tuczące, skoro jest jednym z kluczowych dań kuchni japońskiej. Jak więc jest naprawdę?

Składniki sushi mają znaczenie
Sushi serwowane w Bydgoszczy, Krakowie, Siedlcach czy Kielcach bazuje na dwóch kluczowych elementach: ryżu oraz rybach. To składniki, które dostarczają sporą porcję energii, a jednocześnie są bardzo sycące. Pozostałe dodatki, takie jak np. awokado, ogórek, marchewka, owoce morza, również są cenne z uwagi na swoje walory zdrowotne. Teoretycznie więc sushi jest zdrowe i niskokaloryczne.

Trzeba jednak mieć na uwadze wiele pułapek, które związane są np. ze sposobem przyrządzania dania. Zaprawa do ryżu jest bowiem tylko pozornie nietucząca – zawiera sporą ilość cukru, co podnosi kaloryczność dania. Podobnie jest z dosładzanymi sosami sojowymi, które – mimo że stosowane w niewielkiej ilości – mogą zamienić dietetyczne sushi w bombę kaloryczną.

Uwaga również na sushi w tempurze. Jako że jest ono przyrządzane z mąki oraz smażone na głębokim oleju, dostarcza dodatkową porcję kalorii.

Sushi – przykładowe wartości kaloryczne
Wartość kaloryczna sushi różni się w zależności od rodzaju dania oraz wykorzystanych składników.

W przypadku maki sushi, kaloryczność przedstawia się następująco:

z ogórkiem – 88 kcal
z łososiem – 110 kcal
philadelphia maki – 320 kcal.

Kaloryczność przykładowych wersji nigiri sushi jest następująca:

z łososiem – 150 kcal
z tuńczykiem – 175 kcal
z krabem – 115 kcal
z krewetką – 113 kcal.

Warto przy tym podkreślić, że podane wartości dotyczą 100 g produktu (2-3 sztuk).

Sushi może tuczyć
Sushi może być tuczące – jeden duży zestaw jest w stanie dostarczyć nawet 1000 kcal. Spożywając takie danie jako lunch, a do tego jedząc jeszcze obfity obiad i kolację, można bardzo szybko przekroczyć dzienne zapotrzebowanie energetyczne organizmu. To zaś duży krok w stronę dodatkowych kilogramów.

Jak wynika z tabeli kaloryczności, sześć kawałków sushi zamówionych w Bydgoszczy dostarcza nawet 700 kcal (w przypadku philadelphia maki). Dla porównania:

kotlet schabowy to 530 kcal
zapiekanka ziemniaczana z mięsem i warzywami (100 g) to 254 kcal
pierogi z truskawkami (200 g) to 480 kcal
pizza z mięsem (150 g) to 531 kcal
risotto z warzywami i mięsem (100 g) to 246 kcal.

Jeżeli jesteś miłośnikiem sushi, staraj się zachować umiar. Co prawda, duży zestaw nigiri czy maki nie zaszkodzi, ale wyłącznie wtedy, gdy zwrócisz uwagę na wielkość spożywanej porcji.

- A word from our sposor -

Czy sushi jest tuczące? Sprawdzamy