ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

nowoczesność kobbieciarniaCzy czytanie jest nam do czegoś potrzebne? Takie prawdziwe czytanie książek, nie chodzi mi o przeglądanie treści w smartfonie, lecz rzeczywiste zagłębienie się, zatracenie w powieści? Zapach niektórych książek towarzyszy mi do dziś, kojarząc się z błogim okresem dzieciństwa, ciepłą herbatą i godzinami spędzonymi w niewygodnej pozycji, pod kocem, przy świetle lampy – aż do późnych godzin w nocy. Jeśli otrzymuję pytanie o formę prezentu, jaki ktoś mógłby mi ofiarować, niezmiennie i z uporem maniaka proszę o książkę.

Chyba trudno dziś rozróżnić, co możemy nazwać czytaniem; wielu z nas myśli, że „scrollując” facebook’a i wpatrując się w wyświetlacz, dokonuje się ta prastara czynność, tymczasem można ją chyba tylko nazwać OBCOWANIEM z tekstem pisanym.

Sarkazm

W tym miejscu chcę przypomnieć, że czytanie książek, czyli skupienie się na łączeniu słów i odkodowywaniu ich sensu pozwala nam na rozumienie absurdu sytuacyjnego, sarkazmu. Słowo pisane ułatwia nam stanie się „refleksyjnym”. Tymczasem era internetu spowodowała, że myślimy obrazami, hasłami; mamy trudność w szerokim interpretowaniu zachowań. Jakby tego było mało, pojawienie się internetu spłyciło naszą zdolność do zapamiętywania informacji. Dziś eksportujemy pamięć na zewnątrz, do twardych dysków komputerów. Ktoś z was ćwiczy jeszcze swoją pamięć? Nie ma takiej potrzeby, kiedy jest dropbox, czy icloud.

nastolatki telefon kobbieciarnia

Uśmiechnij się! „;)”

Dlaczego tak powszechne są emotikony? Pomagają nam odczytywać sarkazm w zdaniu, którego nadawcą jest ktoś oszczędny w słowach lub piszący sms… Istnieje już nawet program komputerowy*, wykorzystujący wiedzę z zakresu językoznawstwa, semantyki i heurystyki, określający, które komentarze w sieci są sarkastyczne. Czy ta rewolucja techniczna prowadzi nas w kierunku, do którego chcemy dotrzeć? Czy wkrótce człowieka zastąpi sztuczna inteligencja, a my będziemy się nadal temu z pobłażliwym uśmiechem przyglądać? A jeśli nasz cel istnienia jest inny, niż maszyny, wykonującej za nas większą część czynności i podejmie ona decyzję o eliminacji nas z otoczenia, gdyż będziemy dla niej po prostu zbyt słabi, niewystarczający…?

Empatia

Komputer nie spełnia wszystkich oczekiwań, nie jest doskonały, nie posiada empatii. Nie otrzymamy od niego drugiej szansy, kiedy coś nam nie wyjdzie za pierwszym „podejściem”.

Na razie trwa wyścig maszyn i ludzi, a pytanie nie brzmi: kto wygra, lecz kiedy prześcigną nas komputery? Jak bardzo sztuczna inteligencja jest w stanie naśladować ludzi mogliśmy przekonać się w Tokio**, gdzie powstała powieść stworzona w dużej części przez maszynę. Powieść została zakwalifikowana do pierwszego etapu konkursu, co świadczy o zaawansowanej pracy człowieka w dążeniu do wytworzenia wrażliwości w komputerowym mózgu.

Ciekawe, co na to rzekłby Szekspir?

Pozdrawiam,

Agnieszka Święch
autorka bloga: Dom strachów

*autorstwa firmy Spotters
**konkurs Literacka Nagroda Nikkei Hoshi Shinichi, Tokio

- A word from our sposor -

„Ten tekst jest nudny. Nawet nie próbuj go czytać…”