Zielono mi… Pieczemy ciasto „Leśny mech”

0
670

W ubiegłym roku, ciasto widoczne na załączonym obrazku, zbijało rekordy popularności. Piękny kolor, proste wykonanie, no i smak – nic dziwnego, że przepis skradł serca wielu internautów. Ja z kolei, bardzo długo zabierałam się za jego wykonanie; zawsze wypadało coś innego do pieczenia.

W tym roku postanowiłam jednak wreszcie, rozsmakować się w szpinaku…

A że mamy już marzec i lada chwila pojawią się pierwsze oznaki cieplejszej pory roku, pomyślałam, że intensywnie zielony kolor ciasta, stanie się, pożądanym i optymistycznym ukłonem w stronę wiosny. Upiekłam i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że powtórzę je jeszcze nie raz!

W cieście nie czuć szpinaku, tylko lekko cytrynową nutę. Jest idealnie wilgotne i niesamowicie smaczne. Myślę, że każdy powinien spróbować go choć raz! Przepis jest dość popularny w Internecie, osobiście – skorzystałam ze Słodkich Fantazji, gdzie zachwyciły mnie zdjęcia.

Składniki (na ciasto w formie 24cm):
Ciasto:
450g mrożonego szpinaku liściastego
2 i ½ szklanki mąki krupczatki
1 i 1/3 szklanki cukru
1 i 1/3 szklanki oleju
4 jajka (L)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru wanilinowego
Szczypta soli

Krem śmietankowo-cytrynowy
400g słodkiej śmietany 30/36%
1 opakowanie galaretki cytrynowej
2 łyżki cukru pudru

Wykonanie:
Szpinak rozmrozić i odsączyć z wody. Zblendować i odstawić.
Piekarnik rozgrzać do 170oC (termoobieg). Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia.

Ciasto: jaja ubić z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą, jasną masę. Następnie cienkim strumieniem dodawać oleju. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i solą i dodać do jajek z olejem – zmiksować. Na sam koniec dodać szpinak i wszystko dokładnie wymieszać. Przelać do formy, wstawić do piekarnika i piec ok. 50 minut lub do tzw. „suchego patyczka”. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i ostudzić. Z ostudzonego ciasta odciąć „czapę” na 2/3 wysokości ciasta. Odciętą czapę pokruszyć do miseczki. Pozostałe ciasto przeciąć na dwa blaty.

Krem: galaretkę rozpuścić w 200ml wrzącej wody. Ostudzić (najlepiej by galaretka była konsystencji rzadkiego kisielu). Śmietanę ubić na sztywno z cukrem. Do ubitej śmietany wlewać po trochu tężejącej galaretki i delikatnie mieszać.
Do formy włożyć pierwszy blat ciasta, wlać krem śmietankowo-cytrynowy (2 łyżki zostawić do przesmarowania wierzchu ciasta) i przykryć drugim blatem. Wierzch przesmarować odłożonym kremem i posypać poruszoną „czapą” z ciasta. Wstawić w zimne miejsce lub do lodówki. Przed podaniem udekorować ziarenkami granatu. Smacznego!

Pozdrawiam,

Ania Pisulak

autorka bloga: Różowa Patera

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj