W dzisiejszym tekście, chciałabym powrócić do przybliżenia „tajemnych” prawniczych sformułowań, niejako kontynuując wpis dotyczący odstąpienia, wypowiedzenia i rozwiązania umowy. Tym razem chcę Cię przenieść do postępowania sądowego i wyjaśnić czym jest oddalenie, odrzucenie i zwrot pisma procesowego.
Na pewno zgodzisz się ze mną, że dla tzw. szarego Kowalskiego wszystkie powyższe sformułowania oznaczają jedno – sąd nie będzie zajmował się Twoją sprawą. W tej sytuacji nie jest istotne co legło u podstaw takiej decyzji, ale to że sprawy w zasadzie już nie ma. Jednak czy na pewno jest to słuszne stanowisko? Czy mimo wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w Twojej sprawie nie można jeszcze raz sięgnąć po ochronę prawną?
Niestety muszę Cię rozczarować (a może wcale nie). To czy sprawa została już zakończona i czy nie ma do niej powrotu zależy od tego, która z powyższych decyzji została podjęta przez sąd orzekający w Twojej sprawie. Poświęć więc chwilę i przeczytaj niniejszy tekst, a być może znajdziesz wskazówki co dalej robić.
Najdalej idącym orzeczeniem sądu jest oddalenie. Oznacza ono nic innego jak to, że sąd rozpoznał Twoją sprawę merytorycznie i niestety nie podzielił Twoich argumentów, na skutek czego wydał wyrok (a w postępowaniu nieprocesowym postanowienie) oddalające Twoje żądanie. Merytoryczne rozpoznanie sprawy to – jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 lipca 2007 roku (sygn. akt: II PZ 29/07) – poddanie pod osąd twierdzeń i dowodów przedstawionych przez strony postępowania i ostatecznie rozstrzygnięcie o istocie sprawy. Jest to zatem nic innego jak przeprowadzenie całego postępowania sądowego: wszystkich zgłoszonych w jego toku dowodów (np. zeznań świadków, dokumentów prywatnych albo urzędowych, opinii biegłych, wysłuchania stron), analiza przedstawionych przez strony stanowisk i podjęcie na tej podstawie ostatecznej decyzji co do zgłoszonego żądania.
Przyczyn oddalenia może być wiele. Po pierwsze całkowita niezasadność żądania (np. brak roszczenia o zapłatę – teoretycznie każdy może pozwać każdego o zapłatę miliona złotych, co nie oznacza, że takie żądanie zostanie usankcjonowane przez sąd). Po drugie, strona może nie udźwignąć ciężaru dowodu, który z mocy art. 6 Kodeksu cywilnego na niej spoczywa. Ciężar dowodu, to obowiązek udowodnienia faktu, z którego dana osoba wywodzi skutki prawne. Ciężar udowodnienia tzw. faktów prawotwórczych, czyli faktów potwierdzających zasadność żądania pozwu spoczywa na powodzie a w postępowaniu nieprocesowym na wnioskodawcy. Fakty prawotwórcze to fakty potwierdzające to, że zgłoszone żądanie jest zasadne np. istnienie umowy, z której wynika obowiązek zapłaty wynagrodzenia, zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego czy wystąpienie okoliczności uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę.
Będąc stroną inicjującą postępowanie warto mieć w swoim posiadaniu dokument, potwierdzający nasze twierdzenia albo naocznych świadków, którzy mogliby przed sądem potwierdzić zaistniałe okoliczności. W opozycji do faktów prawotwórczych znajdują się tzw. fakty niweczące. One obciążają stronę pozwaną, a w postępowaniu nieprocesowym uczestnika. Fakty niweczące to takie fakty, które pokazują sądowi że zgłoszone w toku postępowania żądanie nie zasługuje na uwzględnienie. Faktem niweczącym może być np. fakt uregulowania żądanej w pozwie kwoty (np. poprzez przedłożenie dowodu jej zapłaty) albo udowodnienie że rozkład pożycia małżeńskiego nie nosi cech trwałości lub zupełności. Wreszcie oddalenie żądania zgłoszonego w pozwie (w postępowaniu nieprocesowym w zasadzie nie znajdzie to zastosowania) może być wystąpienie przedawnienia. Przedawnienie to najkrócej mówiąc upływ czasu, w którym przepisy prawa pozwalają dochodzić zasądzenia danego roszczenia. Skutkiem przedawnienia jest to, że nawet jeżeli żądanie jest zasadne (np. kontrahent nie dokonał na Twoją rzecz należnej Ci zapłaty) to – jeżeli zostanie podniesiony tzw. zarzut przedawnienia (przedawnienie nie jest brane pod uwagę z urzędu) – Twoje żądanie nie będzie mogło zostać uwzględnione i dochodzona kwota nie będzie mogła zostać Ci zasądzona, mimo że faktycznie będzie Ci ona należna. Oczywiście jeżeli Twój kontrahent dobrowolnie ureguluje obciążające go świadczenie możesz je przyjąć i zaliczyć na poczet przedawnionego długu, kierując jednak sprawę przed sąd, powinieneś liczyć się z tym, że Twoje żądanie może zostać oddalone.
Oddalenie nie zawsze jednak oznacza, że przegrałeś sprawę w całości. Sąd może bowiem Twoje żądanie oddalić w całości, co oznacza że w żadnym zakresie nie podzielił Twojej argumentacji. Możliwe jest jednak oddalenie żądania pozwu w części (np. co do jednego kilku zgłoszonych roszczeń albo co do części tego roszczenia). Wszystko zależy od tego jaki materiał dowodowy przedstawisz w sprawie i z jakimi twierdzeniami i dowodami przyjdzie Ci się zmierzyć na skutek aktywności strony przeciwnej. Ostateczna decyzja należy do sądu.
Z oddaleniem możesz się spotkać zarówno w postępowaniu przed sądem I instancji jak i przed sądem II instancji (tzw. sądem odwoławczym). Oddalenie Twojego żądania przez sąd I instancji oznacza, że sąd nie podzielił Twojej argumentacji i stanowiska zaprezentowanego w toku postępowania przed nim i jeżeli chcesz zmienić rozstrzygnięcie pozostaje Ci tylko wniesienie apelacji. Inaczej należy patrzeć na oddalenie, które ma miejsce na etapie postępowania odwoławczego. Musisz pamiętać, że sąd II instancji nie rozpoznaje sprawy ponownie w całej jej rozciągłości faktycznej lub prawnej (jest to reguła rządząca postępowaniem administracyjnym) a bada jedynie to czy sąd orzekający wcześniej nie popełnił błędów w rozumowaniu albo w zastosowaniu przepisów prawa. Oddalenie środka odwoławczego oznacza tyle, że sąd II instancji nie dopatrzył się w działaniu sądu I instancji tych uchybień, które podniosłeś w środku zaskarżenia. W obu jednak przypadkach (zarówno przed sądem I instancji jak i przed sądem II instancji) oddalenie oznacza zakończenie rozpoznawania Twojej sprawy. Jeżeli oddalenie miało miejsce przed sądem I instancji, możliwe jest wniesienie apelacji (oczywiście, jeżeli jesteś w stanie wskazać uchybienia sądu, który sprawę w tej instancji rozpoznawał). Jeżeli oddalenie miało miejsce przed sądem odwoławczym możesz nie mieć już możliwości rewizji wydanego orzeczenia, bowiem nie w każdej sprawie możliwe jest wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Jeżeli możliwości takiej nie ma, z chwilą wydania orzeczenia przez sąd odwoławczy orzeczenie to staje się prawomocne i obowiązuje między stronami zakończonego postępowania.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku zwrotu albo odrzucenia pisma procesowego. Mimo że podstawy zastosowania obu tych instytucji są różne, mają one wspólną cechę – sąd w ogóle nie przystępuje do merytorycznego rozpoznania sprawy.
Instytucja odrzucenia pisma procesowego znajduje zastosowanie do sytuacji szczególnych, określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego (dalej jako „k.p.c.”). Podstawowym przepisem k.p.c. regulującym kwestie odrzucenia pisma procesowego jest art. 199, który wskazuje kilka okoliczności, w których sąd powinien odrzucić pozew. I tak, w pierwszej kolejności sąd odrzuci pozew jeżeli droga sądowa jest niedopuszczalna. Co oznacza niedopuszczalność drogi sądowej? To sytuacja, w której strona inicjująca postępowanie żąda rozstrzygnięcia sprawy, która nie jest sprawą cywilną, a w związku z tym sprawą która nie może zostać rozpoznana przez sąd cywilny (np. sąd powszechny odrzuci pozew dotyczący warunków pozwolenia na budowę, bowiem uzyskanie pozwolenia na budowę jest sprawą administracyjną i podlega rozpoznaniu zgodnie z przepisami prawa administracyjnego). Dalej, sąd odrzuci pozew, jeżeli o to samo roszczenie, pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku, albo została już prawomocnie rozstrzygnięta. Ponadto sąd również odrzuci pozew w sytuacji, w której jedna ze stron nie ma zdolności sądowej (np. w chwili wniesienia pozwu osoba fizyczna nie żyje) albo jeżeli powód nie ma zdolności procesowej a nie działa za niego przedstawiciel ustawowy (np. postępowanie o zapłatę byłoby inicjowane przez osobę ubezwłasnowolnioną albo przez osobę małoletnią). Zgodnie z art. 199 k.p.c. odrzucenie nastąpi także wówczas, gdy w składzie organów jednostki organizacyjnej, która występuje w charakterze powoda, zachodzą takie braki, które uniemożliwiają jej działanie (np. nie ma ani jednego członka zarządu spółki, albo mimo że w imieniu spółki można działać tylko łącznie, powołany został jeden członek zarządu).
Odrzuceniu podlega nie tylko pismo wszczynające postępowanie. Możliwe jest również odrzucenie pisma w toku trwającego postępowania, np. jeżeli wniosek o sporządzenie uzasadnienia zostanie złożony po upływie ustawowego termin (7 dni od ogłoszenia orzeczenia) a nawet w postępowaniu odwoławczym (np. odrzucona może zostać apelacja, jeżeli została wniesiona po upływie terminu do jej wniesienia, albo jeżeli nie została należycie opłacona). W tym jednak przypadku konieczne jest istnienie stosownego przepisu, który pismo procesowe nakazuje odrzucić.
Odrzucenie pisma procesowego oznacza, że sprawa – mimo że nie została merytorycznie rozpoznana – nie będzie mogła być procedowana przez sąd i sytuacji tej nie zmieni ponowne wniesienie odrzuconego wcześniej pisma. Prawomocne bowiem postanowienie o odrzuceniu zamyka drogę do ponownego żądania ochrony prawnej.
Nieco inaczej ukształtowana została instytucja zwrotu pisma procesowego. Wprawdzie i w tym przypadku – jak wskazano powyżej – sąd nie przystępuje do merytorycznego rozpoznania sprawy, to jednak zwrot pisma nie zawsze będzie zamykał drogę do poszukiwania ochrony prawnej i przedstawienia swoich argumentów. Omawiając instytucję zwrotu pism procesowych w pierwszej kolejności wskazać należy, że zwrot następuje w sytuacji, w której pismo procesowe z jakichś przyczyn formalnych nie może otrzymać prawidłowego biegu albo nastąpiła sytuacja, w której przepis nakazuje dokonać zwrotu pisma właśnie z uwagi na nie zachowanie określonych wymogów formalnych. Do najczęstszych braków powodujących zwrot pisma należą: (i) nie złożenie pisma procesowego (np. pozwu, odpowiedzi na pozew, sprzeciwu od nakazu zapłaty) na urzędowym formularzu, mimo że przepisy nakazują jego wniesienie właśnie w ten sposób (ii) nie uiszczenie stosownej opłaty od pisma, (iii) nie wskazanie wszystkich żądań, których w danej sprawie wymaga ustawa (np. w sprawie o ograniczenie władzy rodzicielskiej konieczne jest jednoczesne określenie sposobu kontaktów z dzieckiem rodzica, któremu władza rodzicielska ma zostać ograniczona), (iv) brak możliwości doręczenia pisma procesowego drugiej stronie z uwagi na nieprawidłowe wskazanie adresu tej strony w piśmie inicjującym postępowanie czy (v) brak potwierdzenia nadania (a obecnie oświadczenia o nadaniu) pisma procesowego do pełnomocnika strony przeciwnej (zasada wzajemnego, bezpośredniego doręczania sobie pism procesowych ma miejsce jedynie gdy obie strony postępowania są reprezentowane przez tzw. profesjonalnych pełnomocników: adwokatów, radców prawnych, rzeczników patentowych).
Pismo prawomocnie zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem go do sądu. To wydawałoby się skomplikowane prawnicze sformułowanie nakazuje traktować zwrócone pismo tak jakby nigdy nie zostało złożone (sąd nawet fizycznie usunie pismo z akt postępowania i zwróci je stronie, od której ono pochodzi). Wobec powyższego np. prawomocnie zwrócony pozew o zapłatę – skoro mamy go traktować tak jakby nigdy nie został złożony – nie spowoduje przerwania biegu przedawnienia. Z drugiej jednak strony pismo zwrócone – co do zasady – może zostać złożone ponownie. Jeżeli zatem sąd zwróci Ci pozew z uwagi na to, że nie zachowałeś jakichś warunków formalnych, nie oznacza to że nie możesz złożyć go ponowie. Oczywiście jeżeli Twoje ponowne pismo nadal będzie zawierało braki formalne (te same lub inne) znów możesz spotkać się z jego zwrotem, jeżeli jednak braki te usuniesz powinno zostać przyjęte do rozpoznania.
Pozdrawiam,
Małgorzata Buczkowska
Radca prawny w Kancelarii SIWKO i Wspólnicy
czy można żądać zwrotu wszystkich pism procesowych wniesionych do WSA na decyzje wojewody z powodu wycofania odwołania.