Ostatnio, razem z kuzynami zatraciliśmy się w Magii i Mieczu – w przeszłości bardzo popularnej, grze planszowej. Pamiętam, jak w dzieciństwie graliśmy w nią do upadłego. Ci, którzy grają w planszówki, wiedzą jak łatwo stracić można całe popołudnie. Jako, że byliśmy umówieni na partyjkę po pracy – złapałam ekspresowe tempo. Szlak był prosty: sklep – ciasto francuskie – dom – ciastka.
Szybka przekąska zniknęła szybciej, niż skończyła się rozgrywka. Mimo, że ciastka były robione w tempie „turbo”, wyszły naprawdę super. Kruche ciasto francuskie, kwaśne porzeczki i meega słodka kostka białej czekolady. Wszystko – zwieńczone kuszącym lukrem. Mmm…
Składniki (na 12 sztuk):
1 duże opakowanie ciasta francuskiego (375g)
Ok. 300g czarnej porzeczki
1 tabliczka białej czekolady
Lukier:
4 kopiate łyżki cukru pudru, 4 łyżeczki mleka, 4 łyżeczki soku z cytryny
Wykonanie:
Przygotować foremki – okrągłe lub kwadratowe jak u mnie. Dno foremek pokryć małym kawałkiem papieru do pieczenia ( w przypadku silikonowych foremek nie ma takiej potrzeby). Piekarnik rozgrzać do 190oC (termoobieg). Ciasto pociąć na 12 kwadratów. Do każdej foremki włożyć kwadrat i uformować gniazdko. Do każdego gniazdka wsypać kilka porzeczek, nasypać odrobinę cukru, a na wierzch położyć kostkę czekolady. Wstawić do piekarnika i piec ok. 15 minut, aż ciasto nabierze złoto-brązowego koloru. Wyjąć z piekarnika, chwilę odczekać i wyjąć delikatnie z foremek (gdy się całkowicie ostudzą, mogą się przylepić do foremki). Wyjęte już z foremek ostudzić. Składniki na lukier wymieszać i polać ciastka. Smacznego!
Ania Pisulak
autorka najsłodszego bloga w tej części galaktyki: Różowa Patera